2017-11-05 18:57:00
Na hali Varosi Sportcsarnok Szeged w Segedynie miejscowy MOL-Pick, wicemistrz Węgier, gościł mistrza

Liga Mistrzów: Węgierscy treserzy nie poskromili Lwów z Mannheim. Rhein-Neckar Löwen wygrywają w Segedynie

Na hali Varosi Sportcsarnok Szeged w Segedynie miejscowy MOL-Pick, wicemistrz Węgier, gościł mistrza Niemiec, Rhein-Neckar Löwen.

W węgierskiej ekipie występuje obecnie kilku zawodników z przeszłością w polskiej lidze, takich jak Denis Buntić czy Marin Sego, którzy bronili barw zespołu z Kielc, czy też Dmitrij Żytnikow, który grał dla Płocka. W tym spotkaniu również przeciwko swoim byłym kolegom z Mannheim stanął Islandczyk, Stefan Rafn Sigurmannsson.

REKLAMA

W spotkanie lepiej weszli gracze Rhein-Neckar Löwen, którzy otworzyli wynik meczu. Chwilę później gospodarze wyrównali, po czym niemiecki zespół wypracował dwu-, trzybramkową przewagę, którą utrzymywał. Momentami Węgrzy zbliżali się na jedną bramkę, ale drużyna z Mannheim ponownie wtedy odjeżdżała. Lwy wciąż utrzymywały swoją przewagę na boisku, aż w końcu odskoczyli na 5 bramek i z taką przewagą goście schodzili do szatni na przerwę (14:19). Szeged na początek drugiej połowy z miejsca rzucili Niemcom dwie bramki. Następnie dwie bramki zdobyli Rhein-Neckar Löwen (16:21).

Minęły dwie minuty drugiej części spotkania i kibice widzieli cztery bramki, więc ewidentnie oba zespoły nie zamierzały zwalniać tempa. Jednak to oznaczało, że Rhein-Neckar Löwen będą się rozpędzać, a gospodarze będą musieli gonić wynik. I faktycznie tak było, w 40. minucie spotkania goście prowadzili już 7 bramkami (18:25)!

Węgrzy jakby złościli nieposkromione Lwy, zdobywając jedną bramkę skazywali się na utratę dwóch (19:25, 19:27). MOL-Pick Szeged starali się jak mogli, na 13 minut przed końcem odrobili trzy bramki (23:28) wykorzystując chwilowy przestój przyjezdnych, ale nic nie zapowiadało niesamowitego come-back'u.

Tym bardziej, że Lwy znów zdobyły trzy bramki pod rząd, odzyskując 8-bramkową przewagę (23:31). W efekcie goście mocno się rozluźnili i stracili 5 bramek z rzędu! Oznacza to, że gospodarze wygrali drugą połowę, ale ostatecznie mecz rozstrzygnął się na korzyść Rhein-Neckar Löwen, którzy wygrali 31:34.

MOL-Pick Szeged - Rhein-Neckar Löwen 31:34 (14:19)

MOL-Pick: Sierra 1, Sego - Bodo 5, Żytnikow 5, Gorbok 4, Balogh 4, Sigurmannsson 3, Banhidi 3, Skube 2, Gaber 1, Sosterić 1, Fekete 1, Källman 1, Blazević, Buntić, Dos Santos.

Rhein-Neckar: Appelgren, Palicka - Schmid 10, Tollbring 6, Radivojević 4, Baena 4, Rnić 2, Pekeler 2, Reinkind 2, Taleski 2, Guardiola 2, Petersson, Groetzki, Larsen, Sigurdsson, Bliznac.