2017-10-26 20:11:00
Redakcja

Wyszomirski MVP meczu z Francją. Jednak sam nie jest zadowolony ze swojego występu

Od bardzo wysokiej porażki, bo aż czternastoma bramkami zaczęła swój udział w turnieju Bygma Golden League reprezentacja Polski. Najlepszym polskim zawodnikiem w tym spotkaniu wybrany został Piotr Wyszomirski.

Po meczu sam Piotr Wyszomirski w rozmowie z dziennikarką TVP Sport, Sylwią Michałowską pytany o swój występ był bardzo krytyczny. - Nie, oczywiście, że nie jestem zadowolony ze swojego występu. Przegraliśmy czternastoma bramkami. Francja dała nam lekcję, musimy z niej wyciągnąć wnioski. Nie jestem zadowolony, mogłem dać z siebie więcej. Nie znam jeszcze dobrze tej drużyny i nie wiem, czy to nasz poziom, ale musimy wyciągnąć wnioski – przyznał.

REKLAMA

Wyszomirski obronił cztery karne, ale bardziej zwrócił uwagę na to, czego nie udało mu się zrobić. - Miałem kilka rzutów z dziewięciu metrów, których nie obroniłem. Właśnie za nie jestem na siebie najbardziej zły. Musimy grać konsekwentniej w ataku i to jest do wypracowania w kolejnych meczach – dodał.

- Trudno szukać pozytywów. Musimy grać konsekwentniej w ataku, do pewnej piłki. Każda stracona piłka, to kontra i bramka dla rywala – uważa bramkarz, który na co dzień gra w niemieckim TBV Lemgo.

Wyszomirski zwrócił uwagę na to, czego nie udało mu się zrobić. - Miałem kilka rzutów z dziewięciu metrów, których nie obroniłem. Właśnie za nie jestem na siebie najbardziej zły. Musimy grać konsekwentniej w ataku i to jest do wypracowania w kolejnych meczach – dodał.

Za reprezentacją Polski pierwszy mecz w Bygma Golden Leage, a przed nią kolejne dwa starcia. - Przed nami mecze z Danią i Norwegią. Obie te drużyny prezentują taki sam poziom jak Francja. Nie możemy się załamywać i w każdym kolejnym meczu dawać z siebie wszystko – przyznaje Wyszomirski.

źródło: TVP Sport