2017-05-21 20:40:00
Adam Brzuski

Ściany sprzyjają gospodarzom! Frisch Auf z pucharem EHF

Już przed meczem finałowym pucharu EHF było wiadomo, że trofeum zostanie w Niemczech. Jak się okazał po 60-ciu minutach pojedynku Frisch Auf z Fuchse, nie musi ono nawet opuszczać Goppingen. 

Zacznijmy jednak od meczu o 3. miejsce. W tym spotkaniu emocji nie zabrakło, a do wyłonienia zwycięscy potrzebne były rzuty karne, chociaż SC Magdeburg prowadził w 45. minucie pięcioma bramkami. Po cztery kolejkach "siódemek" obie ekipy nie pomyliły się ani razu. W piątej dla Magdeburga bramkę zdobył O'Sullivan, a po stronie Saint-Raphael Sarmiento okazał się gorszy od Greena, dzięki czemu to Niemcy mogli świętować wywalczenie brązowych krążków.

Saint-Raphael Var Handball - SC Magdeburg 31:32 (12:13, 27:27)

Mecz finałowy lepiej zaczęły berlińskie Lisy, które jeszcze w 17. minucie były na prowadzeniu. Jednak od tamtego momentu ich gra znacznie się pogorszyła, a gospodarze finałowego turnieju w ciągu 5-ciu minut uzyskali przewagę. Pierwsza połowa zakończyła się ich dwubramkowym zwycięstwem. Frisch Auf zaczęło drugą część spotkania z dużym animuszem, wybijając Fuchse marzenia o zwycięstwie w tym spotkaniu. Z każdą kolejną minutą ich przewaga rosła, a duża w tym zasługa Larsa Kaufmanna, który raz za razem dziurawił siatkę rywali. Tym samym gospodarze turnieju mogli cieszyć się zdobyciem pucharu EHF, na co w pełni zasłużyli.

Füchse Berlin - Frisch Auf Göppingen 22:30 (13:15)

fot. Frisch Auf Goppingen