2017-05-04 18:25:00
Wojciech Staniec

Fatalny mecz Polaków! Euro się oddala

To nie tak miało być! Wyjazd reprezentacji Polski na Białoruś skończył się totalną klęską. Po bardzo złym meczu "Biało-czerwoni" przegrali 23:32 i ich szanse na wyjazd na mistrzostwa Europy 2018 mocno się oddalił.

Od początku spotkania na środku rozegrania grał nominalny skrzydłowy - Mateusz Jachlewski. Polacy zaczęli od prowadzenia 1:0, jednak chwilę później było już 1:4, a następnie zrobiło się 4:4. Taki przebieg spotkania wskazuje, że obie drużyny były niedokładne, a gra była szarpana. Od początku dobre spotkanie w polskiej bramce rozgrywał Adam Malcher, ale również jego vis-a-vis - Ivan Matskevich - grał na wysokim poziomie.

Po 20. minucie Polakom przydarzył się przestój w grze. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa mieli ogromne problemy ze zdobyciem bramki. Takich kłopotów nie mieli gospodarze, którzy odskoczyli na cztery bramki. Białorusini w pewnym momencie grali nawet w podwójnym osłabieniu, ale Polacy nie byli w stanie tego wykorzystać i przegrali pierwszą połowę aż 10:15.

Fatalnie - tak w skrócie można określić początek drugiej połowy w wykonaniu naszej drużyny. Po 180 sekundach Białorusini prowadzili już ośmioma bramkami. Niestety, w kolejnych minutach obraz gry nie uległ zmianie. Polacy grali beznadziejnie w ataku, brakowało im werwy i szybkości. Kiepsko wyglądała także gra w obronie, a bramkarze nie pomagali. 

W 50. minucie Białoruś odskoczyła już na dziesięć bramek. Do końca nic się już nie zmieniło i Polacy wysoko przegrali.

Białoruś - Polska 32:23 (15:10)

Polska: Malcher, Morawski - Paczkowski 4, Krajewski 5, Jachlewski 4, Lijewski 3, Daćko 2, Jurecki 2, Daszek 1, Syprzak 1, Chrapkowski 1, Kus, Bielecki, Łyżwa, Przybylski.