2017-02-18 17:35:00
Wojciech Staniec

Niebieski Ivić, świetny Wichary! Arcyważny triumf Orlen Wisły

Bardzo zacięte i emocjonujące było spotkanie Orlen Wisły z Bjerringro-Silkeborg. Pierwsza połowa należała do Duńczyków, którzy wygrali ją 15:13. Druga odsłona należała jednak do "Nafciarzy", którzy odrobili straty i ostatecznie zwyciężyli 28:25. Te dwa punkty do milowy krok podopiecznych Piotra Przybeckiego w kontekście awansu do TOP16 Ligi Mistrzów!

To spotkanie było arcyważne dla "Nafciarzy". Ewentualne zwycięstwo nad Duńczykami dawało im praktycznie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. I już od pierwszych minut widać było ogromną mobilizację w szeregach Orlen Wisły. Płocczanie dość szybko wyszli na prowadzenie 6:3. Jednak goście poprawili swoją grę i po czterech bramkach z rzędu to oni mieli o jedno trafienie więcej. 

Wisła długo nie mogła znaleźć rytmu z początku spotkania. Na prowadzeniu cały czas byli goście, którzy w pewnym momencie odskoczyli już nawet na trzy trafienia. Ostatecznie przed przerwą wicemistrzowie Polski nieznacznie zmniejszyli straty. Duży wkład w to miał Marcin Wichary.

W 34. minucie doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Do kontry pobiegł Johan Hansen, prawo skrzydłowy rzucił bramkę, jednak upadł bardzo niefortunnie na kolano. Długo zwijał się z bólu, a następnie został zniesiony przesz sztab medyczny duńskiego klubu.

Po ośmiu minutach drugiej połowy do remisu doprowadził Dmitry Żytnykow. Duży wkład w to miał Wichary, które nadal wybornie bronił! Chwilę później rzutem przez całe boisko Orlen Wisłę na prowadzenie wyprowadził Gilberto Duarte. 

Kwadrans przed końcem spotkania Sime Ivić w jednej z akcji obronnych trafił łokciem w twarz Sebastiana Skube. Rozgrywający Orlen Wisły otrzymał czerwoną, a po chwili niebieską kartkę (sędziowie uznali, że jego faul był wyjątkowo brutalny). Brak Chorwata był poważnym problemem dla trenera Piotra Przybeckiego, gdyż drugi prawo rozgrywający - Jose de Toledo leczy kontuzję. A więc na tej pozycji szkoleniowiec "Nafciarzy" nie miał zawodnika, który by na niej nominalnie występował. Ivicia na prawym rozegraniu zastąpił skrzydłowy - Michał Daszek. Reprezentant Polski dał jednak radę i spisywał się dobrze. 

Kolejne minuty były bardzo zacięte. Nadal wybornie spisywał się Wichary, ale szwankowała skuteczność "Nafciarzy". Płocczanie jednak wytrzymali ciśnienie i wygrali arcyważny mecz!

Orlen Wisła Płock - Bjerringbro-Silkeborg 28:25 (13:15)

Orlen Wisła: Wichary, Corrales - Kwiatkowski, Daszek 3, Duarte 7, Racotea, Wiśniewski 1, Ghioena 1, Rocha 2, T. Gębala 2, Ivić 5, Tarabochia 1, M. Gębala, Pusica, Mihić, Żytnikow 6.

Bjerringbro-Silkeborg: Frandsen, Rasmussen - Thomsen, Nielsen 4, Lassen, Hansen 2, Skube 3, Orsted 2, Kier, Olsen, Espersen 2, Markussen 3, Hundstrup 2, Klitgaard 2, Jensen, Knudsen 5.