2017-01-12 08:52:00
Wojciech Staniec

W czwartek pięć meczów na mundialu. Do gry wchodzi Polska

W środowy wieczór pojedynek Francji z Brazylią zainaugurował zmagania w mistrzostwach świata. Impreza jednak na dobre ruszy w czwartek, gdy rozegranych zostanie pięć meczów.

Polskich kibiców najbardziej będzie interesował mecz Polski z Norwegią. "Biało-czerwoni" mają z zawodnikami ze Skandynawii rachunki do wyrównania, bo to ta drużyna przed rokiem pokrzyżowała plany walki o medal na Euro 2016. Jednak teraz Polska ma już zupełnie inną drużyną i nowego trenera. Ten mecz dla wszystkich kibiców naszej drużyny będzie wielką niewiadomą. Reprezentację w tym składzie personalnym będziemy mogli zobaczyć pierwszy raz w oficjalnym meczu. Za kadrą trzy mecze towarzyskie, jednak jak wiadomo w sparingach nie pokazuje się od razu wszystkich swoich atutów.

Trzy godziny przed starciem Polski i Norwegii rozegrany zostanie pojedynek Rosji i Japonii, czyli zespołów, które są w zasięgu naszej ekipy. Dla Azjatów te mistrzostwa mają spore znaczenie, gdyż przygotowują się oni do Igrzysk Olimpijskich, których w 2020 roku będą gospodarzami. Trenerem Japonii jest Hiszpan Antonio Carlos Ortega, jednak po turnieju zastąpi go aktualny selekcjoner Niemców, Islandczyk Dagura Sigurdsson.

Co ciekawe, ZSRR i Japonia grały ze sobą wiele razy, ale od kiedy upadł Związek Radziecki i powstała Rosja to grała ona z drużyną z Kraju Kwitnącej Wiśni raz - w 2008 roku i wygrała 44:31.

W czwartek ruszą też zmagania w grupie B. Na początek o godzinie 14 w Metz Słowenia zmierzy się z Angolą. Dla zespołu  Afryki będzie to trzeci start w mistrzostwach świata, ale pierwszy od dziesięciu lat.

Ciekawie zapowiada się mecz Macedonii i Tunezji. Dla Macedończyków drużyna piłkarzy ręcznych jest powodem do dumy i najlepszą reprezentacją w sportach drużynowych. Byli oni załamani po ostatnim meczu obu tych drużyn - a doszło do niego w kwietniu w Gdańsku w turnieju eliminacyjnym do Igrzysk Olimpijskich. Tunezja wygrała 32:26 i zapewniła sobie wyjazd do Rio, a Macedończycy musieli obejść się smakiem.

Rywalizację w tej grupie zakończy starcie Hiszpanów i Islandczyków. To starcie zapowiada się ciekawie, gdyż obie drużyny mają wysokie aspiracje. Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego od niedawna mają nowego selekcjonera - Jordi Riberę. W składzie Hiszpanów znajduje się dwóch zawodników grających na co dzień w PGNiG Superlidze, czyli Rodrigo Corralesa z Orlen Wisły Płock i Julena Aguinagalde z Vive Tauronu.

Czwartkowy "rozkład jazdy":

Grupa A:

godz. 17.45 Rosja - Japonia

godz. 20.45 Polska - Norwegia

Grupa B:

godz. 14 Słowenia - Angola

godz. 17.45 Macedonia - Tunezja

godz. 20:45 Hiszpania - Islandia

fot. France Handball 2017/ St PILLAUD