2018-01-12 08:01:00
Mariusz Krawiec

Przed Euro 2018: Przedstawiamy Niemców

Zdecydowanym faworytem grupy C będą Niemcy. Kilka zmian personalnych w składzie, w tym ta najważniejsza – na stanowisku selekcjonera, nie powinny znacząco wpłynąć na poziom gry. Czy podopiecznych Christiana Prokopa stać na obronę tytułu?

Sensacyjni mistrzowie Europy sprzed dwóch lat, tym razem będą jednymi z głównymi faworytów do gry w półfinale. Reprezentacja oparta niemal w całości na zawodnikach rodzimej Bundesligi powróciła po kilku dobrych latach do ścisłej czołówki. Sukces na "polskich" ME oraz brąz IO w Rio de Janeiro mocno rozbudził ambicje niemieckich szczypiornistów, które zostały brutalnie zweryfikowane podczas ostatnich MŚ we Francji. Porażka w 1/8 finału z reprezentacją Kataru była wielkim rozczarowaniem, po którym przyszedł czas na zmiany. Twórca sukcesów odmłodzonej reprezentacji Niemiec, Dagur Sigurdsson, przyjął ofertę Japończyków i podejmie się wyzwania przygotowania Azjatów do IO w 2020 roku. Stery w reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów objął Christian Prokop - dotychczasowy trener SC DHfK Lipsk (prowadził zespół przez cztery sezony). Trener, który do tej pory związany był jedynie z niemieckimi zespołami klubowymi, podpisał kontakt z kadrą do 2021 roku. Najbliższym celem będzie walka o obronę tytułu mistrzów Europy.

REKLAMA

Największą gwiazdą reprezentacji Niemiec  jest Uwe Genscheimer. Lewoskrzydłowy PSG po 10. kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów, z 68 bramkami na koncie jest liderem klasyfikacji strzelców. Na prawym skrzydle niezmiennie liderem pozostaje Patrick Groetzki. Mimo odejścia z PGE Vive Kielce i braku występów w Lidze Mistrzów miejsce w kadrze utrzymuje Tobias Reichmann, obecnie występujący w Melsungen. 

Sporą niespodzianką jest zrezygnowanie z usług Finna Lemke, który dotychczas dowodził sektorem centralnym obrony niemieckiej. Christian Prokop wyżej ceni Bastiana Roscheka, z którym miał przyjemność współpracować w Lipsku. Będzie to dla 27-latka debiut w imprezie takiej rangi. Spośród złotych medalistów poprzednich ME zabraknie również Carstena Lichtleina, Fabiana Wiede, Rune Dahmke oraz Christiana Dissingera. Ten ostatni we wrześniu 2016 roku zawiesił  występy w reprezentacji z powodu kłopotów zdrowotnych. Wiede zaś przegrał rywalizację na prawym rozegraniu z Kaiem Haefnerem oraz Steffenem Weinholdem. 

Duet bramkarzy stworzą znaczy z ekwilibrystycznych parad, Silvio Heinevetter oraz przyszły zawodnik PGE Vive Kielce, Andreas Wolff. Na kole bez większych roszad. Zaprezentują się bowiem Jannik Kohlbacher, Patrick Wiencek oraz Hendrik Pekeler,  który po zakończeniu sezonu przeniesie się do THW Kiel. 

Nasi zachodni sąsiedzi podczas przygotowań do Euro dwa razy pewnie ograli Islandię (36:29) i (30:21). W fazie grupowej będą musieli sprostać bałkańskiej filozofii gry  - zmierzą się kolejno z Czarnogórą, Słowenią oraz Macedonia. Jak sobie poradzą?

Skład Niemców:

Bramkarze: Silvio Heinevetter (Fuechse Berlin), Andreas Wolff (THW Kiel)

Skrzydłowi: Uwe Gensheimer (PSG), Patrick Groetzki (Rhein-Neckar Loewen), Tobias Reichmann (MT Melsungen)

Rozgrywający: Maximilian Janke (SC DHfK Lipsk), Julius Kuehn (MT Melsungen), Paul Drux (Fuechse Berlin), Steffen Faeth (Fuechse Berlin), Philipp Weber (SC DHfK Lipsk), Kai Haefner (TSV Hannover-Burgdorf ), Steffen Weinhold (THW Kiel)

Obrotowi: Jannik Kohlbacher (HSG Wetzlar), Patrick Wiencek (THW Kiel), Hendrik Pekeler (Rhein-Neckar Loewen), Bastian Roschek (SC DHfK Lipsk)  

Terminarz grupy C:

13 stycznia, godz. 17:15, Niemcy – Czarnogóra  

13 stycznia, godz. 19:30, Macedonia - Słowenia

15 stycznia, godz. 18:10, Słowenia - Niemcy

15 stycznia, godz. 20:30, Czarnogóra - Macedonia

17 stycznia, godz. 18:10, Niemcy – Macedonia,  

17 stycznia, godz. 20:30, Czarnogóra - Słowenia

REKLAMA