2016-09-07 19:40:00
Wojciech Staniec

Vive Tauron gra z Al Sadd. "Będą grali niekonwencjonalnie, mogą nas zaskoczyć"

Vive Tauron w meczu o 3. miejsce w turniej Super Globe zmierzy się z katarski Al Sadd. To będzie pierwszy mecz tych obu ekip w historii. Początek meczu w czwartek o godzinie 16.

Kielczanie przed tym spotkaniem są mocno zmotywowani. - Chcemy wygrać ten mecz i zakończyć turniej na trzeciej pozycji. Apetyty były większe, bo wszyscy celowaliśmy w finał. Niestety ulegliśmy drużynie z Paryża i teraz musimy walczyć o to, aby to trzecie miejsce wydrzeć - nie kryje Krzysztof Lijewski, rozgrywający Vive Tauronu.

Wtóruje mu Darko Djukić. - Myślę, że musimy wygrać. To dla nas ważne. Dzięki temu będziemy mieli lepszą atmosferę - przyznaje Serb.

Skrzydłowy Vive Tauronu nie kryje, że nie zna za dobrze drużyny Al Sadd. - Wiem, że mają dobrego bramkarza, to Serb Darko Stanić. To jedyny zawodnik tego zespołu jakiego znam - mówi.

Rywala swojej drużyny chwali Lijewski. - To są żywiołowi zawodnicy, którzy potrafią grać agresywnie i rzucać bardzo niekonwencjonalnie. W obronie na pewno będą grali agresywnie, nie tylko 6-0. Mogą zaskoczyć innym ustawieniem. Jestem przekonany, że ten mecz nie będzie należał do najłatwiejszych. Tym bardziej, że na pewno przyjdą miejscowi kibice i będą wspierali swoją drużynę. My jesteśmy najlepszą drużyną Europy. Musimy to udowodnić na parkiecie i wygrać - zapowiada rozgrywający Vive Tauronu.

Mecz Vive Tauronu z Al Sadd rozpocznie się w czwartek o godzinie 16.

fot. i wypowiedzi Vive Tauron Kielce