2016-09-06 19:30:00
Wojciech Staniec

Obrońcy tytułu zagrają w finale

Nie było niespodzianki w meczu katarskiego Al Sadd z berlińskimi "Lisami". Niemcy, którzy przed rokiem zdobyli Super Globe teraz wygrali 32:26 i awansowali do finału rozgrywanego w Doha turnieju.

Pierwsze minuty meczu należały do Katarczyków. Dopiero po około kwadransie na prowadzenie wyszły berlińskie "Lisy". 

W 16. minucie czerwoną kartkę otrzymał jeden z zawodników Al Sadd, który w brutalny sposób sfaulował Petara Nenadicia. Były piłkarz Orlen Wisły dał jednak radę wrócić do gry.

Kolejne kontrowersyjna sytuacja miała miejsce pięć minut później, gdy Zachrisson zbiegał ze skrzydła do środka. Trafił on na łokieć zawodnika z Kataru. Jednak sędziowie uznali, że to nie był zamierzony faul i obyło się bez kary. Al Sadd w 21. minucie miał szansę na remis, ale zamiast tego zrobiło się plus 3 dla szczypiornistów ze stolicy Niemiec.

Berlińczycy utrzymali przewagę i po pierwszej połowie prowadzili 15:12.

Po przerwie cały czas utrzymywała się 3-4 bramkowa przewaga Fuchse. Berlińczycy nie wypuścili już prowadzenia z rąk i wygrali 32:26.

"Lisy" w finale zagrają z PSG, a w meczu o 3. miejsce Al Sadd z Vive Tauronem Kielce.

Al Sadd - Füchse Berlin 26:32 (12:15)

fot. IHF