2017-01-17 22:10:00
Wojciech Staniec

Francja kontynuuje serię zwycięstw. Tym razem ograła Rosję

Kolejny triumf Francuzów! Tym razem "Trójkolorowi" ograli reprezentację Rosji. To już czwarta wygrana gospodarzy mistrzostw świata, którzy w czwartek zagrają z reprezentacją Polski.

Od początku meczu na prowadzeniu byli Francuzi, jednak aż do 20. minuty ich przewaga nie urosła na więcej niż 2-3 bramki. Świetne spotkanie rozgrywał Adrien Dipanda, który raz po raz skutecznie rzucał na rosyjską bramkę. 

Nawet, gdy Francuzi odskoczyli na większą różnicę bramek, to Rosjanie nadal grali ambitnie. Sporym problemem dla Sbornej była kontuzja jakiej w 39. minucie doznał Pavel Atman. Grał on od początku meczu i rzucił przez ten czas dwie bramki i zanotował pięć asyst. Po jego zejściu gra Rosjan się posypała, co skrzętnie wykorzystali rywale.

Francuzi grali bardzo widowiskowo i efektownie. Atmosfera w XXL Arena była niesamowita. Nie ma się co dziwić, bo "Trójkolorowi" w mistrzostwach świata idą jak burza i raz po raz odprawiają kolejnych rywali.

Już nie tak skuteczny jak z Polską był Wadim Bogdanow, który w ciągu kwadransa obronił dwa na dziewięć rzutów rywali. Inny zawodnik z polskiej ligi Dmitrij Żytnikow grał przez większość meczu i rzucił 4 bramki.

Rosja - Francja 24:35 (13:19)

fot. S. PILLAUD/France Handball 2017