2019-09-18 08:00:00
Ewa Basak

Starcie medalistów hitem 4. kolejki PGNiG Superligi! Gwardia podejmie PGE VIVE

Rywalizacja pomiędzy Gwardią Opole a PGE VIVE będzie hitem 4. kolejki PGNiG Superligi. Starcie medalistów mistrzostw Polski zapowiada się bardzo interesująco i czeka nas wiele sportowych emocji. 

Przed środowym spotkaniem Gwardii z PGE VIVE kibicom na pewno przypomina się mecz z poprzedniego sezonu i wielka sensacja czyli porażka kielczan w Opolu. Dokładanie 14 maja w pierwszym meczu półfinałowym PGNiG Superligi podopieczni Rafała Kuptela sprawili ogromną niespodziankę i pokonali ekipę "żółto – biało – niebieskich" 32:31. To właśnie opolanie przerwali niesamowitą passę zwycięstw kielczan na krajowym rozgrywek, która trwała ponad trzy lata. Jednak ten mecz to już historia, piękne wspomnienie dla fanów Gwardii, którzy marzą o powtórce. 

REKLAMA

Władze opolskiego klubu cały czas kontynuują swoją filozofię i stawiają na młodzież. Dlatego też latem do drużyny dołączyli kolejni młodzi gracze - Karol Małecki (AZS AWF Bielsko-Biała), Szymon Działakiewicz (SMS ZPRP Gdańsk), Michał Scisłowicz (SMS ZPRP Gdańsk), Filip Stefani (wychowanek klubu). Przypomnijmy także, że z Gwardią po minionym sezonie pożegnało się w sumie trzech zawodników. Sporym osłabieniem dla zespołu było odejście Antoniego Łangowskiego, ale oprócz rozgrywającego swoją przygodę z opolskim klubem zakończył Mindaugas Tarcijonas, Dawid Skrzypczyk oraz Michał Skórski, który został trenerem Azotów Puławy.

Młodzi podopieczni Rafała Kuptela są bardzo ambitni i z pewnością pokażą to w meczu przeciwko PGE VIVE. Będzie to jednak bardzo trudne zadanie. Kielczanie mają za sobą  bardzo ciężki mecz, gdyż w minioną niedzielę zainaugurowali sezon w Kilonii. Pojedynek z THW Kiel był bardzo zacięty i gra odbywała się na zasadzie "cios za cios", ale ostatecznie po rewelacyjnej końcówce, która zapadła w pamięć już wielu kibicom mistrzowie Polski zremisowali z "Zebrami" 30:30. Fantastycznie między słupkami bronił Andres Wolff, który po pierwszej kolejce trafił do najlepszej siódemki 1. kolejki rozgrywek. EHF wyróżniła  także dwie interwencje reprezentanta Niemiec w zestawieniu najładniejszych obron kolejki. Po dwóch dniach przerwy kielczan czeka walka o kolejne ligowe punkty, o które w najbliższym meczu łatwo nie będzie. Gwardia już raz pokazała, że jest w stanie pokonać PGE VIVE i będzie chciała taki wynik powtórzyć. Ale czy tak będzie? Czy opolanie znów zaskoczą? 

Bardzo dobrze od początku sezonu w drużynie Gwardii prezentuje się, Patryk Mauer. Skrzydłowy jest najlepiej punktującym zawodnikiem drużyny i z dobytkiem dwudziestu trzech bramek zajmuje drugie miejsce w tabeli najlepszych strzelców rozgrywek. - Zaangażowanie i walka to są cechy, w których tutaj możemy PGE VIVE nawet przerosnąć i taki mamy zamiar - przyznaje w wywiadzie dla oficjalnej strony Gwardii Opole, Patryk Mauer. 

Zespół z Opola w tym sezonie już raz musiał uznać wyższość przeciwnika. W 2. serii rozgrywek po zaciętym meczu przegrał z NMC Górnikiem Zabrze 31:37, ostatnio wygrał z Grupą Azoty Tranów 29:22, a w pierwszym meczu sezonu był lepszy od "Portowców" 33:24. Zaś kielczanie mają na swoim koncie komplet zwycięstw i punktów po trzech kolejkach. 

Spotkanie z Gwardią dla PGE VIVE będzie ostatnim spotkaniem przed kolejnym pojedynkiem w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski w niedzielę zmierzą się w Hali Legionów z Motorem Zaporoże. 

Gwardia Opole - PGE VIVE Kielce środa, godz. 18