2019-09-14 17:07:00
Wojciech Staniec

Druga połowa zdecydowała. Azoty Puławy wygrywają z MMTS-em

Pierwszej porażki w tym sezonie doznali zawodnicy MMTS-u! Kwidzynianie przegrali przed własną publicznością z Azotami Puławy 22:26. Po pierwszej połowie goście wygrywali 14:13.

Sporo pecha mają na początku sezonu zawodnicy MMTS-u. Latem operację barku przeszedł Adrian Nogowski, później zapalenia wyrostka robaczkowego doznał Michał Potoczny. Jakby tego było przed tygodniem w Głogowie kontuzji doznali Michał Peret i Przemysław Rosiak. Pierwszy wróci do gry za kilka tygodni, ale dla Rosiaka, który zerwał więzadła w kolanie sezon już się skończył.

REKLAMA

Przetrzebiony kontuzjami zespół z Kwidzyna słabo wszedł w to spotkanie. Azoty szybko prowadziły 3:0, a gdy w 7. minucie było już 5:1 o czas poprosił szkoleniowiec gospodarzy - Dmytro Zinchuk.

I w końcu gra kwidzynian poprawiła się. W 17. minucie przewaga Azotów stopniała już tylko do jednej bramki. Od tego momentu spotkanie zrobiło się zacięte i wyrównane. Tuż przed przerwą do remisu doprowadził Kamil Netz. Azoty odpowiedziały trafieniem Mateusza Seroki i po pierwszej połowie prowadziły 14:13.

Drugą odsłonę spotkania otworzył Ryszard Landzwojczak i było 14:14. Jednak trzy kolejne gole padły łupem Azotów, które zaczęły się rozkręcać i znów budowały przewagę. Przez piętnaście minut drugiej połowy MMTS rzucił tylko dwie bramki, a stracił ich sześć. O czas musiał poprosić trener Zinchuk.

Tym razem jednak ten manewr nie pomógł. Azoty do końca spotkania grały konsekwentnie i wygrały w Kwidzynie. Dla MMTS-u była to pierwsza porażka w tym sezonie.

MMTS Kwidzyn - Azoty Puławy 22:28 (13:14)