2019-09-07 19:35:00
Ewa Basak

Beniaminek powalczył, ale górą Zagłębie! Komplet punktów jedzie do Lubina

Beniaminek PGNiG Superligi postawił trudne warunki Zagłębiu. Po pierwszej połowie Grupa Azoty prowadziła 17:14, ale po zmianie stron lubinianie szybko doprowadzili do remisu i zbudowali przewagę, której nie odrobili już gospodarze. "Miedziowi" wygrali różnicą osiem bramek.  

Kibice z województwa małopolskiego długo czekali na ten moment, ale w końcu PGNiG Superliga wróciła do Tranowa. Podopieczni Macieja Markuszewskiego w pierwszym meczu we własnej hali zmierzyli się z Zagłębiem Lubin. Od samego początku spotkanie było wyrównane i po siedmiu minutach gry tablica wyników pokazywała remis 4:4. 

REKLAMA

Obie drużyny notowały przestoje w ataku, ale w końcu niemoc przełamał Łukasz Nowak zdobywając bramkę dla gospodarzy. Następnie faul w ataku popełnili zawodnicy Zagłębia i po rzucie karnym Grupa Azoty wyszła na prowadzenie 7:5, a za chwilę przewagę zespołu podwyższył  Paulo Grozdek (8:5). "Miedziowi" musieli odrabiać straty, ale przyjezdni mieli problemy z przeprowadzeniem skutecznych ataków. Na słabą grę swojego zespołu o czas w 17. minucie poprosił Bartłomiej Jaszka. Rozmowa z trenerem pomogła drużynie. Lubinianie po bramkach kolejno - Marcela Sroczyka, Stanisława Gębali, Pawła Dudkowskiego doprowadzili do remisu 10:10. Pojedynek był zacięty, ale pod koniec pierwszej połowy gospodarze znów odskoczyli rywalom na trzy oczka (17:14).

Po zmianie stron zmotywowane Zagłębie zdobyło trzy bramki z rzędu i w 36. minucie po trafieniu Stanisława Gębali był remis 17:17. Na początku drugiej części posypała się gra w ataku po stronie gospodarzy. W 42. minucie czerwoną kartkę z powodu gradacji kar otrzymał Jakub Kowalik, wtedy też o czas prosił szkoleniowiec zespołu z Tranowa.

Lubinianie rozkręcali się na parkiecie, a błędy zaczął popełniać beniaminek rozgrywek. Spadła skuteczność walecznej ekipy z Tarnowa, a rywale skupili się na budowaniu przewagi. W 49. minucie "Miedziowi" wygrywali 26:22. Bardzo dobrze w bramce gości spisywał się Marcin Schodowski, którego nie mogli pokonać gospodarze. Końcówka pojedynku należała całkowicie do zawodników Zagłębia, którzy zwyciężyli 33:24. 

Najskuteczniejszym zawodnikiem po stronie gospodarzy był Łukasz Kużdeba (9 bramek), a w drużynie Zagłębia Marcel Sroczyk (10 bramek). 

Grupa Azoty TarnówZagłębie Lubin 27:35 ( 17:14)