2019-08-06 11:52:00
Ewa Basak

Jerko Matulić wzmocni Orlen Wisłę! Płocczanie zamknęli skład na nowy sezon

Orlen Wisła Płock zamknęła skład na zbliżający się sezon. Ostatnim zawodnikiem, który dołączył do drużyny wicemistrzów Polski jest Jerko Matulić. 

Ze względu na kontuzję Michała Daszka i rehabilitacje władze płockiego klubu zdecydowały się na jeszcze jeden transfer. Do ekipy "Nafciarzy" dołączył Jerko Matulić

REKLAMA

- Transfer Matulicia podyktowany był przede wszystkim kontuzją Michała Daszka, który do treningów z drużyną wróci w okolicach listopada. Pozostawienie tej pozycji obsadzonej przez jednego zawodnika niemal przez pół sezonu było nieco ryzykowne. Nie szukaliśmy na siłę, bo były inne priorytety, ale cały czas rozglądaliśmy się za jakimś rozwiązaniem, w efekcie czego dołączył do nas Jerko Matulić. Tym samym transfer ten zamyka naszą kadrę na sezon 2019/2020 i z niecierpliwością wyczekujemy startu rozgrywek - powiedział prezes SPR Wisły Płock Robert Czwartek.

W zespole wicemistrzów Polski latem doszło do wielu zmian w składzie. W sumie klub wzmocniło dziewięciu zawodników - Jerko Matulić, Niko Mindegia, Alvaro Ruiz, Ivan Stevanović, Philip Stenmalm, Zoltan Szita, Mikołaj Czapliński, Leon Susnja i Konstantin Igropulo. 

Umowa będzie obowiązywała przynajmniej do 15 grudnia 2019 roku. - Ewentualna dalsza gra Matulicia w naszym klubie jest uzależniona od dwóch czynników - sportowego i finansowego. Zobaczymy, jak Jerko będzie się spisywał w rywalizacji z Mateuszem Góralskim, a także czy uda nam się porozumieć w kwestii przedłużenia umowy. Póki co, dołączył już do zespołu, więc na tę chwilę temat zastępstwa dla Michała Daszka udało nam szczęśliwie zakończyć i w spokoju kontynuujemy przygotowania do nowego sezonu. - wyjaśnia Dyrektor Sportowy Orlen Wisły Płock, Adam Wiśniewski.

Reprezentant Chorwacji w ubiegłym sezonie występował w Azotach Puławy. - Bardzo się cieszę z tej umowy. Po odejściu z Azotów czekałem na poważną ofertę z topowego klubu, ale ten rynek jest dość mały, szczególnie jeśli chodzi o skrzydłowych. Puławy to nie był ten poziom, którego się spodziewałem, dlatego poprosiłem o wcześniejsze rozwiązanie kontraktu. Jednym z moich najważniejszych oczekiwań była gra w Lidze Mistrzów. Ostatni mój występ to Final Four w 2018 roku i bardzo tęsknię za tymi rozgrywkami. To bez wątpienia najlepsza rywalizacja w klubowej w piłce ręcznej – mówi Jerko Matulić.

A jakie są cele skrzydłowego w nowym klubie? – Moim najbliższym celem jest to, aby jak najszybciej dołączyć do drużyny i zaadaptować się do nowego stylu, a później grać jak najlepiej. Rozmawiałem już z trenerem Sabate i bardzo się cieszę na tę współpracę. Na razie nie myślę o mojej dalszej przyszłości, ale na pewno wrócimy do tego tematu w grudniu. Teraz będę skupiał się tylko na jak najlepszej grze i ze swojej strony mogę tylko dodać, że Wisła to klub, jakiego szukałem.

źródło: sprwislaplock.pl