2019-07-12 11:32:00
Wojciech Staniec

Co z PGE VIVE na czas remontu Hali Legionów? "Znaleźlibyśmy rozwiązanie"

Całkiem realnie pojawił się temat remontu Hali Legionów. Gdyby doszło do tej inwestycji, to PGE VIVE przez jakiś czas nie mogłoby rozgrywać meczów w Kielcach.

W czwartek przedstawiono cztery koncepcje przebudowy Hali Legionów w Kielcach. Więcej pisaliśmy o nich TUTAJ. Gdyby roboty doszły do skutku, to mistrzowie Polski przez jakiś czasu musieliby grać poza domem. 

REKLAMA

- Na tym się jeszcze nie zastanawialiśmy, ponieważ nie ma decyzji. Wiemy jednak, że musimy ponieść koszty czasowe pod kątem modernizacji hali. Zagralibyśmy więc gdzie indziej - przyznaje Marian Urban, wiceprezes PGE VIVE Kielce.

- Cztery lata temu zagraliśmy z PSG towarzyski mecz w Krakowie. Myślę, że to by było niemożliwe, bo odległość stałaby się uciążliwa. Sądzę jednak, że znaleźlibyśmy halę w najbliższym otoczeniu, aby nasi kibice mogli tam pojechać. Wszyscy w mieście i regionie by to zrozumieli, bo chcemy mieć warunki, aby gościć najlepsze drużyny. Znaleźlibyśmy rozwiązanie - dodaje Urban.

Władze kieleckiego klubu liczą na remont hali. - Od 2006 roku ta hala nie była modernizowana, wyłączając polepszenie warunków dla prasy rok temu przy mistrzostwach świata kobiet U-18. Mamy 24-metrową szatnię dla zawodników, nie ma pokoju dla fizjoterapeutów - przyznaje Urban. Ważne są też inne aspekty. - Nie mamy możliwości zorganizowania cateringu na meczach Ligi Mistrzów, gdy przyjeżdża 50 biznesmenów z Europy i chce porozmawiać. Ta hala wymaga modernizacji i sądzę, że VIVE zasłużyło na to, aby mieć lepsze warunki - wylicza wiceprezes mistrzów Polski.

- Sport jest tą dziedziną marketingu, którą można wykorzystać na spotkania i rozmowy o rozwoju. Przy okazji widowiska na wysokim poziomie to jak najbardziej możliwe, ale trzeba mieć warunki - zaznacza Urban.

źródło: CKsport.pl