2019-06-02 19:40:00
Wojciech Staniec

Oni znów to zrobili!!! Vardar Skopje najlepszą drużyną Europy

Sensacyjne rozstrzygnięcie Ligi Mistrzów! Będący w poważnych problemach finansowych Vardar wygrał Ligę Mistrzów! Macedończycy w wielkim finale ograli Telekom Veszprem 27:24 i drugi raz w swojej historii wygrali te rozgrywki.

To bardzo trudny sezon dla Vardaru. W tej chwili przyszłość tego klubu nie jest jasna. Kilka tygodniu temu właściciel tego klubu Sergiej Samsonenko ogłosił, że po sezonie wycofuje się ze sponsoringu. Drużyna latem została mocno osłabiona, a do tego w trakcie sezonu drużynę opuścił Vuko Borozan. To jednak nie załamało ducha zespołu.

REKLAMA

Vardar wszedł do Final4, a w półfinale ograł murowanego faworyta - FC Barcelonę. I również w starciu z Veszprem, Węgrom dawano więcej szans. Jednak na boisku nie było tego widać. Vardar znów mógł liczyć na wsparcie swojego niesamowita bramkarza - Dejana Milosavljeva. Aż trudno uwierzyć, że dla Serba to dopiero pierwszy sezon w Lidze Mistrzów.

Na domiar złego dla Vardaru w 14. minucie w walce o piłkę kontuzji doznał Danił Sziszkariew. Ale i to nie złamało mistrzów Macedonii. W 25. minucie o czas poprosił trener Węgrów - David Davis, a jego drużyna przegrywała wtedy pięcioma bramkami. To jednak nie odmieniło losów tej części gry i Vardar schodził na przerwę prowadząc 16:11.

W Veszprem od lat inwestują w piłkę ręczną ogromne pieniądze. Cel jest jasny: triumf w Lidze Mistrzów. Dla Węgrów to już czwarty w historii finał. "Madziarzy" pałają wręcz obsesją na punkcie wygrana Ligi Mistrzów. W przerwie mogli wiec sobie pomyśleć: jak nie teraz to kiedy?

Na drugą połowę wyszła odmieniona drużyna Telekomu. W bramce pojawił się Arpad Sterbik, który w półfinale doznał kontuzji i wydawało sie, że ten mecz obejrzy co najwyżej z wysokości trybun. Veszprem zaczęło gonić i w 41. minucie miało już tylko jedną bramkę straty (16:17). 

Od tego momentu gra toczyła się na zasadzie gol za gol, ale cały czas przewagę 2-3 trafień mieli Macedończycy. Jednak na pięć minut przed końcem ich przewaga stopniała do jednego trafienia. Vardar zachował zimną głowę i nie dał sobie odebrać zwycięstwa.

Zawodnicy Vardar wygrali drugi raz w swojej historii Ligę Mistrzów!

Vardar Skopje - Telekom Veszprém 27:24 (16:11)