2019-05-10 10:35:00
Ewa Basak

Sabate: Nie mamy nic do stracenia. Musimy grać z naszym walecznym duchem

Przed Orlen Wisłą Płock najważniejsze mecze sezonu - finał Pucharu Polski, półfinały PGNiG Superligi. - Jestem dumny z mojego zespołu, za ich walkę, zaangażowanie i chęci, aby być coraz lepszym. Atmosfera w zespole też jest całkowicie inna niż na początku sezonu - mówi trener drużyny, Xavier Sabate. 

Orlen Wisła rundę zasadniczą PGNiG Superligi zakończyła na drugim miejscu w tabeli. Teraz "Nafciarzy" czeka finał Pucharu Polski i półfinały. - Jesteśmy na końcówce sezonu. To jest ten najważniejszy okres, kiedy gra się o zdybcie trofeów. - podkreśla trener płocczan, Xavier Sabate. Oczywiście ważna jest praca, którą wykonaliśmy do tej pory, bo w przeciwnym wypadku nie bylibyśmy, gdzie jesteśmy teraz. To jest czas gotowości na ostatni okres rozgrywek i tu właśnie jesteśmy.   

REKLAMA

W ćwierćfinale Superligi płocczanie pokonali Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 32:26, 33:20. Półfinałowym rywalem Orlen Wisły jest MMTS Kwidzyn, który pokonał NMC Górnika Zabrze. - Nie jest to niespodzianka, bo sport to nie matematyka. Wszystko jest możliwe, gdy rywalizują zespoły na podobnym poziomie. Teraz wszystko jest możliwe Zdajemy sobie sprawę, że jest ciężko, ale nie jest to dla mnie zaskoczenie – mówi trener "Nafciarzy".  

Zanim starcia półfinale PGNiG Superligi płocczan czeka finał Pucharu Polski, który odbędzie się w najbliższą niedzielę (12 maja) w Poznaniu. O to trofeum powalczą z kielecką ekipą. Trener Orlen Wisły podkreśla jak trudne zadanie czeka jego podopiecznych, ale dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. - Powiem to samo co na początku sezonu. Kielce są drużyną, który zbudowaną, aby wygrywać Final4 Ligi Mistrzów. W ostatnich dwóch latach przebudowują zespół. Angażują najlepszych młodych zawodników. Mają też światowej klasy zawodników, jak Luka Cindrić. Blaz Janc jest także młodym graczem. Od dłuższego czasu gra już na wysokim poziomie, podobnie jak Daniel Dujshebajev. To jest sport i wiemy, że Kielce są oczywistym faworytem. Jest też znacząca różnica w budżecie klubowym. Musimy grać z wizją i motywacją. Nie mamy nic do stracenia. Musimy grać z naszym walecznym duchem. To jest nasz znak firmowy przez cały ten sezon. Musimy grać najlepiej ja możemy i zrobić niespodziankę. 

Xavier Sabate mówi także o awansie PGE VIVE do Final Four Ligi Mistrzów: W ćwierćfinałach wszystko jest możliwe i widzieliśmy to w tegorocznych rozgrywkach ośmiu najlepszych zespołów. Nie było dla mnie zaskoczeniem, że Kielce wygrały z Paryżem. Wszyscy na pewno byli zaskoczeni różnicą bramek, bo nikt nie spodziewał się dziesięciu bramek. W Paryżu, PSG mogło wygrać ten mecz. W takich spotkaniach znaczenie mają drobne szczegóły. Ostatecznie Kielce wygrały tę rywalizację, ale Paryż też miał swoje szanse. Mówiłem już, że dla mnie są faworytem do awansu, a w turnieju finałowym wszystko jest możliwe. 

Jak musi zagrać Orlen Wisła w finale Pucharu Polski, by pokonać PGE VIVE Kielce? Jaki przepis na wygraną ma szkoleniowiec "Nafciarzy"? Beż wątpienie musimy zagrać perfekcyjny mecz. Musimy grać na takim poziomie, na którym gramy w obronie, z pełną koncentracją i bezbłędnie. Nie możemy pozwolić na łatwe bramki rywala. Musimy pomagać naszym bramkarzom, a oni też muszą mieć dobry dzień. Ważne będą też bramki z przechwytów i mądrą grą w ataku. Nie możemy popełniać błędów technicznych, bo gramy z jedną z najlepszych drużyn w kontrach. Jeśli tak zagramy, to mamy szanse. Zdajemy sobie sprawę z trudnego zadania, ale ciężko pracowaliśmy cały sezon. Bez wątpienia widać, ze nasza drużyna bardzo się polepszyła. Jestem dumny z mojego zespołu, za ich walkę, zaangażowanie i chęci, aby być coraz lepszym. Atmosfera w zespole też jest całkowicie inna niż na początku sezonu. 

- Myślę, że zespół jest gotowy psychicznie i fizycznie na walkę. Nasi kibice są najważniejszą częścią naszego klubu. Jest ich coraz więcej i to jest bardzo dobra odmawiać. Kiedy przyjeżdżałem na mecze do Płocka z Veszprem to hala była pełna. Była to jedna z najlepszych hal w Europie. Mam nadzieję, że niedługo znowu wypełnimy ją po brzegi. Największe kluby charakteryzuje to, że mają wielu kibiców. Potrzebujemy ich, jeśli chcemy być wielkim klubem w Europie. Chcemy polepszać naszą pozycję i potrzebujemy do tego wsparcia kibiców - dodał na koniec szkoleniowiec Orlen Wisły Płock. 

źródło: sprwislaplock.pl