2019-05-08 08:00:00
Ewa Basak

Runda spadkowa nie zwalnia tempa! Czas na emocje w 7. kolejce

W środę rozegrana zastanie siódma kolejka rundy spadkowej. Zapowiadają się trzy bardzo ciekawe rywalizacje i na pewno emocji nie zabraknie! 

Ciekawie zapowiada się spotkanie w Lubinie, gdzie "Miedziowi" podejmą podrażnionych ostatnią porażką z MKS-em Kalisz Energę Wybrzeże Gdańsk. Podopieczni Bartłomieja Jaszki po fatalnym początku rudy spadkowej przebudzili się i wygrali trzy spotkania z rzędu. Czy gdańszczanie przerwą zwycięską passę Zagłębia? 

REKLAMA

Ostatnia porażka z kaliszanami mocno skomplikowała sytuację Energi Wybrzeże w tabeli rundy spadkowej. Niekorzystny wynik spowodował spadek na przedostatnią pozycję w grupie. Gdańszczanie mają na są swoim koncie siedem punktów, a do czwartego miejsce, które aktualnie zajmuje Arka Gdynia tracą dwa oczka. 

- Mecze w rundzie spadkowej są bardzo podobne. W każdym spotkaniu jest dużo emocji, trochę nerwowości i przede wszystkim walka. Takiego meczu spodziewam się w Lubinie. Jak pokazują nasze ostatnie mecze, musimy zachować więcej spokoju przy rzutach z czystych pozycji. Pod każdym względem jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Musimy tylko i aż poprawić skuteczność, a nasza gra będzie wyglądała o wiele lepiej - mówi rozrywający Energii Wybrzeża Gdańsk, Jacek Sulej. 

Zagłębie LubinEnerga Wybrzeże Gdańsk, środa, godz. 18:30

Podbudowani zwycięstwem szczecinianie zmierzą się z Arką Gdynia. W poprzedniej kolejce rundy spadkowej Sandra SPA wygrała ze Stalą Mielec po zaciętym spotkaniu 27:25. Zaś ekipa Dawida Nilssona uległa Zagłębiu Lubin 26:30. 

Drużyna z Gdyni po kapitalnym początku rundy spadkowej zanotowała przestój i w ostatnich meczach górą są rywale. Czy Szczecin będzie szczęśliwy dla Arki?

Sandra SPA Pogoń SzczecinArka Gdynia,środa, godz. 18:30

Stal jest w bardzo trudnej sytuacji. Mielczanie mają swoim koncie cztery punkty i są na ostatnim miejscu w tabeli. Do zakończenia rundy spadkowej pozostało cztery kolejki i żeby poprawić swoją lokatę potrzebne są zwycięstwa. Jednak o wygraną w najbliższym spotkaniu będzie bardzo ciężko. Rywalem "Czeczeńców" będzie Energa MKS. Limit błędów został wyczerpany i każdy punkt teraz będzie na wagę złota. 

Kaliszanie w rundzie spadkowej zanotowali tylko jedną porażkę i są liderem w grupie. W środę będą grać w roli faworytów. Czy rywale będą w stanie sprawić niespodziankę i zaskoczyć?

Mielczanie wystąpią w mocno osłabionym składzie. W ostatnim przegranym spotkaniu z Pogonią urazu stawu skokowego doznał Michał Wypych i Wiktor Jędrzejewski. Do końca sezonu nie zagrają Łukasz Janyst i Marcin Miedziński. Daniel Dutka oraz Tomasz Grzegorek wracają powoli do treningów. 

Stal Mielec - Energa MKS Kalisz, środa, godz. 19

wypowiedź: wybrzeze-gdansk.pl