Rozpędzona ekipa z Kalisza zagra w Zabrzu, a Gwardia podejmie podbudowaną Stal! Dokończenie 21. serii PGNiG Superligi

Na niedzielę zaplanowano dwa ostatnie spotkania 21. kolejki PGNiG Superligi. Oba mecze zapowiadają się arcyciekawe i czeka nas wiele sportowych emocji. Do Zabrza przyjedzie waleczna ekipa z Kalisza, a Gwardia podejmie podbudowaną Stal Mielec. Kto będzie mógł cieszyć się ze zwycięstwa? 

NMC Górnika czeka bardzo trudny mecz. Energa MKS od początku roku, kiedy drużynę objął Patrik Liljestrand  jest "w gazie" i nie zwalnia swojego tempa. Po słabym początku sezonu wróciła na zwycięską ścieżkę. 

REKLAMA

Zabrzanie już w tym roku przegrali z Energą MKS –em. Kaliszanie wygrali styczniowe spotkanie w ramach Pucharu Polski 27:25 i wyeliminowali z dalszej gry w tych rozgrywkach NMC Górnika. Gospodarze na pewno będą chcieli się zrewanżować za ten mecz, ale rywale nie odpuszczą. Jesienią w pojedynku tych drużyn emocji także nie brakowało. NMC Górnik wygrał ale dopiero po rzutach karnych. Czy w niedzielę znów o zwycięstwie zdecyduje konkurs siódemek?  

W poprzedniej serii PGNiG Superligi podopieczni Rastislava Trtika zmierzyli się z Azotami Puławy. Po bardzo zaciętym spotkaniu i karnych z wygranej ostatecznie mogli cieszyć się zabrzanie. Zaś Energa MKS przegrała z opolanami  26:31. 

NMC Górnik Zabrze - Energa MKS Kalisz, niedziela, godz. 17:30 

O kolejne punkty w sezonie Gwardia powalczy ze Stalą. Mielczanie przyjadą do Opola podbudowaniu zwycięstwem, na które czekali 113 dni. W poprzedniej kolejce pokonali we własnej hali Wybrzeże Gdańsk 30:25 i teraz będą chcieli podtrzymać zwycięską passę. Podopieczni Rafała Kuptela są faworytem meczu, ale nie mogą zlekceważyć rywala, który wykorzysta każdy słabszy moment na parkiecie. 

- Opole jest drużyną nieobliczalną. Chłopaki na lewym rozegraniu robią dobrą robotę, potrafią wykończyć sytuację w ciężkich momentach i często biorą to na siebie. Myślę, że to jest  ich kluczowa pozycja co do ilości zdobywania bramek. Największym ich atutem w obronie jest Adam Malcher. Jeżeli chłopaki mają problemy w defensywie mogą zawsze na niego liczyć. My wyjdziemy mocno nastawieni i będziemy chcieli pokazać od pierwszych minut, że ostatnie zwycięstwo z Gdańskiem i minimalna porażka z Chrobrym nie była przypadkowa - mówi skrzydłowy Stali, Rafał Krupa. 

Gwardia Opole - Stal Mielec, niedziela, godz. 18

wypowiedź: sprstal.mielec.pl

Tweet