2019-03-08 09:00:00
Ewa Basak

Podtrzymać konsekwentną grę i zagrać kolejny wielki mecz! Orlen Wisła przyjedzie do Kielc czyli czas na "Świętą Wojnę"

Mocny początek 21. kolejki PGNiG Superligi! Na starcie tych drużyn czekają wszyscy polscy kibice. Przed nami pojedynek dwóch najlepszych klubów w naszym kraju – PGE VIVE Kielce i Orlen Wisły Płock. Ten mecz zawsze jest dawką wielu sportowych emocji. Kto zwycięży?

Te serię PGNiG Superligi zaczynamy z wysokiego C! Pierwszym spotkaniem będzie "święta wojna". Tu wystarczą tylko te dwa słowa, a każdy sympatyk piłki ręcznej wie jakie drużyny staną naprzeciwko siebie. Czeka nas sześćdziesiąt minut walki na parkiecie i dobrej piłki ręcznej! 

REKLAMA

Ani PGE VIVE ani Orlen Wisła nie mają wiele czasu na odpoczynek. Kiedy w europejskich rozgrywkach jest przerwa w PGNiG Superlidze czeka ich najtrudniejsze i najbardziej wymagające starcie. Kto będzie lepszy w piątek – mistrzowie czy wicemistrzowie Polski?

Płocczanie przyjadą do Hali Legionów mocno podbudowani. W ubiegłą niedzielę Orlen Wisła zagrała rewanżowe spotkanie z Bjerringbro-Silkeborg i miała do odrobienia cztery bramki. Kapitalna druga połowa, fantastyczny Adam Morawski i wielka radość z awansu. To była ogromna niespodzianka! "Nafciarze" pokonali rywali 27:20 i awansowali w rewelacyjnym stylu do najlepszej szesnastki Ligi Mistrzów. Ten wynik na pewno mocno podbudował morale drużyny i teraz na piątkowe spotkanie zawodnicy są jeszcze bardziej zmotywowani do walki o zwycięstwo w Hali Legionów. 

PGE VIVE ma za sobą bardzo ciężki pojedynek z Veszprem. Kielczanie w ostatnim meczu fazy grupowej znów byli bardzo blisko zwycięstwa jednak ostatecznie po zaciętej bitwie o jedną bramkę lepsi byli rywale. Taki wynik oznaczał, że "żółto – biało – niebiescy" zakończą fazę grupową na czwartym miejscu. Ich następnym rywalem będzie Motor Zaporoże. Jednak zanim te mecze najpierw przerwa od Ligi Mistrzów, ale czas na kolejne ligowe spotkania. Mistrzowie Polski nadal muszą radzić sobie bez kluczowych zawodników – Michała Jureckiego, Alexa i Daniela Dujshebaevów. Czy nieobecności tych graczy wykorzysta w piątek Orlen Wisła? 

- Nikt się nie spodziewał się, że wygrają taką różnicą bramek. Jechali tam by odrobić cztery oczka, wiec tym bardziej było im ciężko w głowie, bo jechali tam odrobić a nie bronić przewagę. Zagrali świetny mecz szczególnie w drugiej połowie. Dla nas, dla dyscypliny to super sprawa, że polska drużyna awansowała dalej - mówi skrzydłowy PGE VIVE, Mateusz Jachlewski.

W ostatnich spotkaniach na parkietach błyszczało dwóch graczy. W drużynie PGE VIVE był to Blaż Janc, który trafił do najlepszej siódemki Ligi Mistrzów poprzedniej kolejki. Europejska Federacja Piłki Ręcznej wyróżniła także Adama Morawskiego, który zagrał mecz życia w Danii. Czy goalkeeper "Nafciarzy" powtórzy swoją skuteczność w bramce i zagra drugi taki mec tym razem będzie to w PGNiG Superlidze? Czy może to jednak kielczanie znajdą sposób na pokonanie go w bramce i nadal pozostaną niepokonani w lidze? - Każda wygrana buduje zespól. Ich morale poszły w górę i wydaje mi się, że będzie trudniej. My nigdy nie podchodzimy tym bardziej do meczu z Płockiem "na luzie". Wiemy jaki to jest przeciwnik. Będziemy dobrze przygotowani do tego spotkania. Zespół z Płocka uwierzył w siebie po tej wygranej z Bjerringbro-Silkeborg i na pewno w piątek będzie trudniej - zaznacza Mateusz Jachlewski.

Jesienią pojedynek pomiędzy tymi drużynami zawiódł. Kielczanie pewnie i spokojnie pokonali Orlen Wisłę w Płocku 31:24. A jak będzie tym razem?

- Płock ma atuty, zespół, żeby grać na najwyższym poziomie. Takie nazwiska jak Renato Sulić czy Daniel Jose Guilherme de Toledo, który w ostatnich miesiącach jest w niesamowitej formie. Na pewno będzie to inny mecz, ale my gramy w domu, przy naszych kibicach i zawsze mamy większą szansę na wygraną - podkreśla szkoleniowiec kielczan, Tałant Dujshebaev.

Spotkanie 21. kolejki PGNiG Superligi PGE VIVE KielceOrlen Wisła Płock rozpocznie się w piątek, 8 marca o godzinie 18:30.