2019-02-11 13:13:00
Wojciech Staniec

Optymistyczne prognozy w sprawie Alexa Dujshebaeva. Ale i tak czeka go przerwa

Wygląda na to, że nie potwierdzą się najgorsze prognozy w sprawie Alexa Dujshebaeva. Zawodnik jeszcze w poniedziałek przejdzie badanie rezonansem magnetycznym, ale w najgorszym wypadku jego przerwa potrwa do sześciu tygodni.

Alex Dujshebaev w sobotnim spotkaniu z IFK Kristianstad po kwadransie gry opuścił boisko. Hiszpan został w jednej z akcji sfaulowany przez zawodnika ze Szwecji. Pierwsze informacje nie były najlepsze i mówiły o urazie kolana. Gdyby doszło do najgorszego, czyli uszkodzenia więzadeł rozgrywający miałby sezon z głowy.

REKLAMA

Jak się jednak okazuje sytuacja nie jest zła. - Alex jest w trakcie badań. Narazie to było badanie takie podmiotowe. W poniedziałek będzie miał rezonans magnetyczny, który szczegółowo nam pokaże obraz kolana. Nie jest spuchnięte, dobrze rokuje. Gdybyśmy spodziewali się czegoś gorszego, to to kolano powinno dużo gorzej wyglądać niż jest obecnie. Czekamy na to badanie pełni optymizmu - wyjaśnia fizjoterapeuta PGE VIVE, Tomasz Mgłosiek.

Wiadomo już też ile mniej więcej potrwa przerwa Hiszpana. - Jeśli mamy nadciągniecie, to około dwa, trzy tygodnie. Jeśli jest głębszy uraz, którego z więzadeł to czterech do sześciu tygodni. Więc ta pesymistyczna wersja to sześć, a optymistyczna to dwa, trzy tygodnie - podsumowuje Mgłosiek.