2019-02-05 10:22:00
Redakcja

PGE VIVE nie dostało oferty w sprawie Luki Cindricia

W poniedziałek pojawił się wywiad Luki Cindricia, w którym przyznał, że miał ofertę z PSG. Jednak do kieleckiego klubu żadna oferta nie wpłynęła.

W Kielcach jednak wiedzą, że PSG chciałoby Chorwata. - Na pewno tak. Menadżer już parę razy dzwonił do mnie i mówił, że trener Raul Gonzalez ciągle dzwoni do Luki. Ale my jesteśmy spokojni. Mamy jeszcze kontrakt na dwa lata. Nie widzę w tej chwili potrzeb, aby oddać Lukę wcześniej. Będziemy też z nim rozmawiać jak wróci, bo bardzo go chcemy - powiedział w rozmowie z Radiem eM Kielce, Bertus Servaas, prezes PGE VIVE.

REKLAMA

Pojawiały się wcześniej informacje, że Francuzi mogą zapłacić za niego nawet 4 miliony Euro. - Ja nie miałem żadnego kontaktu z PSG w tym temacie. Jedyne co wiem, to od menadżera Luki. Wiem, że trener Gonzalez dzwoni do niego, ale ja żadnego kontaktu nie miałem z klubem. Czekamy spokojne, kiedy Luka wróci. Nie lubię kiedy mój zawodnik udziela takich wywiadów. Nie powinien tego komentować i o tym będziemy rozmawiać - wyjaśnił Servaas.

źródło: Radio eM Kielce