2019-01-27 19:00:00
Michał Szpulak

MŚ 2019: Kosmiczni Duńczycy ze złotem!

W wielkim finale Mistrzostw świata Dania zmierzyła się z Norwegia. Gospodarze nie dali szans wicemistrzom świata z 2017 roku i pewnie pokonali rywala.

Starcie skandynawskich kolosów, pojedynek Mikkela Hansena z Sanderem Sagosenem, Magnusa Jondala z Lasse Svanem czy Torbjorna Bergeruda z Niklasem Landinem. W pierwszym starciu między tymi zespołami spokojnie wygrała Dania 30:26, teraz jednak presja była znacznie większa, bo mecz rozgrywał się o tytuł, o złoty medal. Warto też podkreślić, że żadna z tych drużyn jeszcze nigdy nie wygrała mundialu.

REKLAMA

Mecz rozpoczęli Duńczycy, ale Mikkel Hansen nie trafił do norweskiej bramki z siedmiu metrów. Wynik meczu otworzył natomiast po indywidualnej akcji Sanser Sagosen. Po chwili odpowiedział mu Hansen i wydawało się, że ta dwójka zdominuje zawody na Jyske Bank Boxen. Na gola Magnusa Roda odpowiedział Morten Olsen, mecz bramka za bramkę jednak nie widział się żadnej z ekip, a nikt nie mógł wyjść na dwie bramki przewagi. Po chwili z siedmiu metrów w słupek trafił Magnus Jondal i na swoje pierwsze prowadzenie mogli wyjść Duńczycy, 4:3 po golu Mensaha Larsena w 7. minucie. Niklas Landin dwie minuty później obronił rzut Eivinda Tangena, a Dania po golu Mikkela Hansena wyszła na dwie bramki przewagi (6:4).

W 12. minucie Lasse Svan podwyższył prowadzenie Mistrzów olimpijskich do trzech bramek (8:5), a duński pociąg z prędkością TGV sunął po upragniony złoty medal. Nawet w osłabieniu Anders Zachariassen potrafił skierować piłkę do bramki (9:5) i wydawało się, że nic nie jest w stanie zatrzymać gospodarzy przed wzniesieniem pucharu. Sander Sagosen zaczął się mylić, Norwegowie zbyt pochopnie rozgrywali ataki pozycyjne, a Dania spokojnie zdobywała kolejne bramki. Dopiero wspomniany Sagosen próbował jeszcze natchnąć kolegów i w 17. minucie zdobył bramkę na 10:7. Minutę później Espen Christensen obronił rzut sam na sam Hansena, a w kontrze Norwegia otrzymała siódemkę, z której skorzystał Sagosen. Duńczycy się nieco zacieli, a Cristian Berge zdjął bezproduktywnego Magnusa Roda, który mylił się w ataku. Landin obronił w 23. minucie karnego Sagosena, a Norwegia wydawała się nieco zrezygnowana. Tak, jakby nie miała już sił. Dania spokojnie kroczyła do swojego pierwszego złota mundialu, a Anders Zachariassen podwyższył na 14:9. Pod koniec pierwszej partii Mensah Larsen wyprowadził Danię na 17:10 rzucając do pustej bramki rywala. Kapitalny gol Rasmusa Lauge zakończył pierwszą połowę wynikiem 18:11.

W drugiej części meczu od złego rzutu rozpoczął Goran Johannessen, a z kontry bramkę zdobył Lasse Svan. Pierwsze trafienie Norwegów padło ze strony Bjarte Myrhola. Kapitalne zawody rozgrywał Niklas Landin, w ataku Lasse Svan i Mikkel Hansen skutecznie dobijali bezradnych Norwegów. W 35. minucie meczu Mads Mensah Larsen kapitalną bombą z dystansu doprowadził do stanu 21:13. Piłki próbował jeszcze odbijać Bergerud, jednak z drugiej strony kosmiczne zawody rozgrywał bramkarz THW Kiel Niklas Landin. W 40. minucie Harald Reinkind dał jeszcze minimalną nadzieję swojej drużynie i zdobył piętnastą bramkę w meczu. Duńczycy po około siedmiominutowej przerwie potrafili wreszcie pokonać bramkarza Norwegii na 22:15, a po chwili kapitalny Landin po raz kolejny obronił rzut rywali. Mikkel Hansen fenomenalny rzutem w swoim stylu dał prowadzenie 23:15 i wydawało się, że zamyka rywalizację w finale.

Przez całe spotkanie Duńczycy kontrolowali jego przebieg i ani na chwilę wynik nie był zagrożony. Norwegowie zachowywali się jak dzieci we mgle, nie wychodziło nic, niemiłosiernie obijali Landina, który zagrał jeden z najlepszych meczów na tym mundialu. Magnus Landin w 47. minucie rzucił bramkę na 25:15! Był to ewidentny gwóźdź do trumny dla kompletnie pogubionych Norwegów. W finale emocji nie było, a to już taki trzeci na ostatnie cztery. Dania zdominowała cały mundial i podobnie jak Francja dwa lata temu wygrała wszystkie spotkania na turnieju. Nikolaj Jacobsen osiągnął szczyt, którego cała Dania wyczekiwała od bardzo dawna. Reprezentacja tego kraju jest aktualnym Mistrzem olimpijskim, dwukrotnym (2008 i 2012) Mistrzem Europy, a teraz została Mistrzem świata. Ostatecznie mecz skończył się wynikiem 22:31

Norwegia - Dania 22:31 (11:18)

fot. Sasa Pahic Szabo