2019-01-18 09:00:00
Michał Szpulak

MŚ 2019: Dzień sądu dla Hiszpanów? Czas zacząć fazę zasadniczą Mistrzostw Świata

W sobotę na parkietach w Kolonii i Herning najlepsze reprezentacje globu rozpoczynają fazę zasadniczą turnieju o Mistrzostwo Świata. Ze wszystkich rozgrywanych tego dnia spotkań jedno przyciąga wzrok z podwojoną siłą. Odbędą się także mecze o miejsca 13-24. 

O godzinie 13:30 na parkiety wybiegną drużyny, które zagrają w turnieju President's Cup. w starciu o miejsca 21-24 w półfinale Korea zmierzy się z Japonią, a w meczu o miejsca 13-16 Rosja podejmie Macedonię. W starciu azjatyckich drużyn faworytem wydaje się drużyna prowadzona przez Dagura Sigurdssona, jednak tak naprawdę nie wiadomo z jaką motywacją obie drużyny podejdą do tego starcia. W meczu Macedonii ze Sborną może być o wiele ciekawiej. Faworyta nie można jednoznacznie wskazać, ale na pewno postawy Timura Dibirowa w Rosji i Kiriła Łazarowa w Macedonii będą kluczowe. Obie reprezentacje będą się chciały częściowo zrehabilitować za niepowodzenia w grupach A i B.

Korea - Japonia sobota, godzina 13:30 (Mecz o miejsca 21-24)

Rosja - Macedonia sobota, godzina 13:30 (Mecz o miejsca 13-16)

REKLAMA

Dwie godziny później zostaną rozegrane drugie półfinały. w meczu o miejsca 21-24 Arabia Saudyjska zagra z Angolą, natomiast Katarczycy będą próbowali zmazać plamę po odpadnięciu z walki o medale w grupie D i ograć Chilijczyków w starciu o miejsca 13-16. Szejkowie wydają się być zdecydowanym faworytem spotkania, jednak Chilijczycy udowodnili na tym turnieju, że potrafią sprawiać niespodzianki. Zwycięzca z pary Chile - Katar zagra z wygranym ze spotkania Macedonii z Rosją.

Arabia Saudyjska - Angola sobota, godzina 15:30 (Mecz o miejsca 21-24)

Chile - Katar sobota, godzina 15:30 (Mecz o miejsca 13-16)

W rywalizacji o miejsca 17-20 również emocji nie zabraknie. Serbowie zagrają z Bahrajnem, a w meczu dwóch zawiedzionych drużyn Austria stanie naprzeciw Argentyny. Serbowie powinni spokojnie poradzić sobie ze słabiutkim Bahrajnem, jednakże forma drużyny Nenada Perunicicia daje wiele do myślenia i możemy być świadkami niespodzianki. W starciu Austriaków z drużyną z Ameryki Południowej nie ma wyraźnego faworyta, bo ekipa Petrekura Johannessona zawiodła w swojej grupie na całej linii i nikt nawet się nie spodziewał, że rywalizację zakończą z jednym zwycięstwem. 

Serbia - Bahrajn sobota, godzina 18:30 (Mecz o miejsca 17-20).

Austria - Argentyna sobota, godzina 20:30 (Mecz o miejsca 17-20).

Jordi Ribera kontra Didier Dinart, Raul Entrerrios kontra Nikola Karabatić, Gonzalo Perez de Vargas kontra Vincent Gerard. Wymieniać tak można w nieskończoność, albo powiedzieć po prostu Hiszpania kontra Francja. Dwaj hegemoni piłki ręcznej spotkają się na Lanxess Arenie w Kolonii w sobotę o godzinie 18:00. Stawka meczu jest ogromna, bo przegrana zmniejsza szanse na awans do półfinału każdej z ekip. W lepszej sytuacji są zawodnicy znad Sekwany, którzy mają w tabeli o jeden punkt więcej od "La Rojy". Jeśli "Les Bleus" pokonają Hiszpanię, to praktycznie wyrzucą Mistrzów Europy z walki o półfinał. O tej samej godzinie w Herning Mistrzowie Afryki Tunezyjczycy zagrają z Wicemistrzami Europy Szwedami. W tej parze faworyt jest jasny - Szwecja. Podopieczni Kristjana Anderssona z kompletem zwycięstw awansowali do drugiej rundy rozgrywek i o awans powalczą prawdopodobnie z Norwegami. Najpierw muszą jednak poradzić sobie z nieprzewidywalną drużyną z Afryki, która awans wywalczyła po spokojnym zwycięstwie nad Austrią.

Francja - Hiszpania sobota, godzina 18:00 (Faza zasadnicza)

Tunezja - Szwecja sobota, godzina 18:00 (Faza zasadnicza)

Wieczorem czas na gospodarzy turnieju. Duńczycy na widowiskowej Jyske Bank Boxen w Herning podejmą Węgrów. Niesieni przez swoich fantastycznych fanów śpiewających hymn, powinni spokojnie poradzić sobie ze słabymi na tym turnieju Madziarami. Duński dynamit mknie przez mistrzostwa niczym dobrze naoliwiona maszyna, która dopadnie każdego kto stanie na jej drodze. Kluczem do zwycięstwa będzie oczywiście postawa kosmicznego Mikkela Hansena (14 bramek z Norwegią!) i bramkarzy Niklasa Landina i Jannika Greena. Jednak nawet bez tych zawodników Dania jest zdecydowanym faworytem meczu. W kolońskiej Lanxess Arenie Niemcy zagrają natomiast z ekipą Islandii. Podopieczni Gundumura Gudmundssona nie mają żadnych szans na awans do półfinału rozgrywek, jednakże mogą powalczyć o dobre miejsce grę na przykład o piąte miejsce. Niemcy są faworytem, jednak nie prezentują na razie mistrzowskiej formy. W ich szeregach straszyć będą Steffen Weinhold, Uwe Gensheimer oraz Andreas Wolff w bramce. W ekipie z wyspy gejzerów grę na swoje barki weźmie Aron Palmarsson i Arnor Gunnarsson.

Dania - Węgry sobota, godzina 20:30 (Faza zasadnicza)

Niemcy - Islandia sobota, godzina 20:30 (Faza zasadnicza)

fot. IHF