2019-01-17 21:55:00
Roksana Góra

MŚ 2019: Emocje do ostatniej sekundy! Rosjanie byli bliscy zwycięstwa nad Francuzami!

Wydawało się, że rywalizacja Francji z Rosją zakończy się pewnym triumfem "Trójkolorowych". Rosjanie mocno postawili się swoim rywalom i to oni przez większą część meczu byli na prowadzeniu. Francuzi mylili się zaskakująco często. Ostatecznie udało im się zwyciężyć 23:22. Spotkanie rozstrzygnęło się w ostatnich sekundach. 

Pierwszą bramkę w spotkaniu zdobył Dima Żytnikov, były zawodnik Orlenu Wisły Płock. W odpowiedzi Francuzi oddali dwa niecelne rzuty. "Trójkolorowi" nie potrafili łatwo przebić się przez obronę rywali, a gdy już to robili, natrafiali na rosyjskiego bramkarza lub celowali poza ramy bramki. Rosjanie szybko doprowadzili do przewagi 3:0. Zawodnicy z Francji zapisali na koncie swoją pierwszą bramkę dopiero w szóstej minucie. Przyczyniła się do tego ich zaskakująca nieskuteczność. 

REKLAMA

Dobrze prezentował się Vincent Gerard. Na niewiele się to jednak zdawało. Jego koledzy nie potrafili zamienić skutecznych parad na szybki atak. Pretendenci do znalezienia się w finale mistrzostw wyszli na pierwsze prowadzenie dopiero po kwadransie gry (5:4). W następnej fazie na tablicy utrzymywał się remis. Za sprawą Kiseleva i jego efektownego gola reprezentacja Sbornej znów osiągnęła dwubramkową przewagę. 

Po zmianie stron Francuzi nie poprawili swojego sposobu gry. Rosjanie konsekwentnie budowali akcje, które najczęściej kończyły się celnym rzutem. Sytuacji na boisku przyglądał się z ławki między innymi Nikola Karabatić, który dołączył do swojej kadry w trakcie trwania turnieju. Słynny rozgrywający wszedł na parkiet dopiero w 45. minucie. Jego rodakom brakowało jednak argumentów. Nie radzili sobie w kluczowych momentach. Na pięć minut przed końcem Kentin Mahe stanął na linii siedmiu metrów. Francuz rzucił obok słupka, a jego rywale prowadzili trzema trafieniami. Końcówka należała jednak do "Trójkolorowych", którzy zwyciężyli 23:22.

Najlepszym zawodnikiem meczu został bramkarz Rosji - Victor Kirejev. 

Francja - Rosja  23:22 (12:12)