Chrapkowski wrócił do gry po kontuzji. "To jeszcze nie była optymalna forma"

Po kontuzji do gry wrócił Piotr Chrapkowski. Rozgrywający Vive Tauronu zagrał w pojedynku z Azotami Puławy, w którym do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. 

- Na pewno nie chcieliśmy dogrywki, woleliśmy wygrać w regulaminowym czasie gry. Solidna pierwsza połowa i pięć bramek zaliczki, jednak druga połowa to była katastrofa zarówno w obronie, jak i ataku. Do tej dogrywki sami doprowadziliśmy. Na szczęście dwa punkty zostały u nas. Nie możemy tak grać w kolejnych meczach - podsumował to spotkanie Piotr Chrapkowski.

Czy kluczem do zwycięstwa Vive było większe doświadczenie? - Myślę, że to też miało jakieś znaczenie. Graliśmy słabo, a Puławy super. Prce był praktycznie nie do zatrzymania, poza ostatnią akcją, gdy Filip go obronił. Cieszymy się z punktów, ale wiemy, że mamy dużo do poprawy - przyznał "Chrapek".

Z powodu kontuzji Achillesa Chrapkowski nie mógł grać w ostatnich meczach Vive Tauronu, jednak w starciu z Azotami pojawił się już na boisku. - To nie jest jeszcze optymalna forma, widziałem to po sobie. Jednak z meczu na mecz powinno być lepiej - wyjaśnił.

 

Tweet