2019-01-16 22:02:00
Roksana Góra

MŚ 2019: Katarczycy powalczyli, ale to Szwedzi zgarniają punkty!

Rywalizacja Kataru ze Szwecją była bardzo wyrównana niemalże przez pięćdziesiąt minut trwania meczu. Przez długi okres to Katarczycy pokazywali się z lepszej strony. Końcówka należała jednak do Szwedów, którzy zwyciężyli 23:22  i zdobyli kolejne punkty. 

Starcie Szwedów z Katarczykami było zacięte od pierwszej minuty. Żadna z drużyn nie potrafiła wyjść na kilkubramkowe prowadzenie. Na tablicy utrzymywał się remis. Gra toczyła się szybko, niejednokrotnie niemalże chaotycznie. Szwecja marnowała okazje na zdobycie łatwych bramek. Nie wykorzystywali między innymi rzutów przez całe boisko. Dopiero w 19. minucie Lukas Nilsson zdobył efektowne trafienie i tym samym wyprowadził swoją reprezentację na dwubramkową przewagę. Przyczynił się do tego również Andreas Palićka, który zanotował kilka świetnych parad.

REKLAMA

Stan ten nie trwał jednak długo. Katarczycy prędko wyrównali rezultat. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11:10 na korzyść zawodników z kraju szejków. W ostatnich sekundach tej odsłony czerwoną kartką ukarany został Linus Arnesson. Rozgrywający opuścił boisko za atak na twarz przeciwnika.

Po zmianie stron Katarczycy raz po raz doprowadzali do 2-3 bramek przewagi. Szwedzi starali się niwelować straty i walka rozpoczynała się od początku. Wszystko zmieniło się na dziesięć minut przed końcem, kiedy to szwedzcy zawodnicy zaczęli wieść prym na parkiecie. Powoli budowali swoją zdobycz bramkową, a Katar nie potrafił się temu sprzeciwić. To dodało sił Skandynawom, którzy odnieśli kolejny triumf. Ostatnia akcja Katarczyków zakończyła się fiaskiem za sprawą Palićki, który obronił rzut i uchronił swoją ekipę przed remisem. 

Szwecja - Katar  23:22 (10:11)

fot. HRS / Sasa Pahic Szabo