2019-01-11 22:15:00
Michał Szpulak

MŚ 2019: Brazylijczycy postraszyli mistrzów świata!

Francuzi spodziewali się prostszego zadania, niż te z którym ostatecznie przyszło im się zmierzyć. Pokonali Brazylię, lecz po trudnym spotkaniu pełnym zwrotów akcji. Kapitalne zawody rozegrał Jose de Toledo, gracz Wisły Płock.

Początek to wymiana ciosów, z której lepiej wychodzili podopieczni Washingtona Nunesa. Odskoczyli hegemonowi znad Sekwany na dwie bramki i długo się trzymali. Na rzuty Jose de Toledo odpowiadali Dika Mem i Timothey N'guessan i dopiero przy stanie 10:10 obrońcy tytułu ruszyli bardziej do przodu. Do przerwy na tablicy wyników widniał wynik 13:16.

REKLAMA

Druga połowa zaczęła się od szybkich trzech bramek drużyny Didiera Dinarta i przy stanie 13:19 nikt nie podejrzewał, że Brazylię stać jeszcze na jakąś spektakularną pogoń za Francuzami. Nic bardziej mylnego, bo zawodnicy z Ameryki Południowej potrafili doprowadzić do stanu 20:20 i pójść po raz kolejny na wymianę ciosów, którą ostatecznie przegrali dwiema bramkami. W ekipie Francji świetne zawody rozegrał Dika Mem 6/8, Timothey N'guessan 5/7 i weteran Michael Guigou 6/7. W drużynie Brazylii błysnął wspomniany Jose de Toledo 8/14 i  lewoskrzydłowy Felipe Borges 3/6.

Brazylia - Francja 22:24 (13:16)