2016-11-17 20:32:00
Wojciech Staniec

Drugie zwycięstwo Orlen Wisły! Płocczanie lepsi od mistrzów Szwajcarii

Jeszcze w dwudziestej minucie wydawało się, że Orlen Wisła może męczyć się z Kadetten do samego końca. Jednak wtedy płocczanie zaczęli grać koncertowo, już po pierwszej połowie prowadzili 15:12, a cały mecz wygrali 33:26. To drugie zwycięstwo "Nafciarzy" w tej edycji Ligi Mistrzów i bardzo ważne w kontekście awansu do TOP16. 

Początek meczu był bardzo wyrównany, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. W zespole gości dobre zawody rozgrywał Gabor Csaszar, Węgier nie tylko efektownie podawał, ale i rzucał na bramkę "Nafciarzy". Z kolei wśród gospodarzy wyróżniał się Jose de Toledo, który swoimi indywidualnymi akcjami przedzierał przez obronę mistrzów Szwajcarii. W 21. minucie Orlen Wisła przegrywała 9:11, a o czas poprosił trener Piotr Przybecki. Jego zawodnicy pozytywnie zareagowali na uwagi i najpierw trafił Lovro Mihić, później Marko Tarabochia i zrobił się remis. 180 sekund przed przerwą w górę wyskoczył Tomasz Gębala i Nafciarze wyszli na prowadzenie.

Dobrą zmianę w bramce dał Adam Morawski, który obronił kilka rzutów Szwajcarów oraz odbił karnego. Płocczanie końcówkę zagrali bardzo dobrze, widać było, że dobra gra młodego bramkarza wpłynęła na kolegów z pola mobilizująco i dzięki temu gospodarze po pierwszej połowie prowadzili 15:12.

"Nafciarze" świetnie weszli w drugą część meczu, raz po raz wychodzili z kontry i w 35. minucie prowadzili już 18:13, a mogłoby być więcej, gdyby nie dobre parady bramkarza Szwajcarów. Na taki obrót spraw błyskawicznie zareagował Lars Walther i poprosił o czas. To jednak nic nie pomogło, bo w kolejnych minutach trwał koncert płocczan. Dobrze radzili sobie w ofensywie, ale równie dużo radości kibice gospodarzy mogli mieć z gry w obronie - i co ważne - nadal dobrze bronił Morawski. 

Dziewięć minut przed końcem w płockiej bramce pojawił Marcin Wichary, który w ostatnich tygodniach był kontuzjowany i leczył kontuzjowane kolano. 

Podopieczni trenera Przybeckiego do końca meczu grali twardo i wygrali 33:26. To drugie zwycięstwo Orlen Wisły Płock w tym sezonie. 

Orlen Wisła Płock - Kadetten Schaffhausen 33:26 (15:12)

Orlen Wisła: Wichary, Morawski, Corrales - Daszek 1, Duarte 2, Wiśniewski 3, Ghionea 6, Rocha 1, T. Gębala 3, Ivić 5, Tarabochia 2, M. Gębala 2, Pusica 1, Mihić 1, de Toledo 5, Żytnikow 1.