2018-10-17 22:36:00
Wojciech Staniec

Sabate: Po tych meczach zespół zatracił pewność siebie. Jest jeden czynnik, który doceniam - walkę. Zapis konferencji po meczu Orlen Wisła Płock - PGE VIVE Kielce

- Jestem pewny, że w trakcie sześćdziesięciu minut mieliśmy duży szacunek dla Orlen Wisły Płock - mówił po meczu trener PGE VIVE, Tałant Dujszebajew. - Gratuluję zespołowi z Kielc zwycięstwa, ponieważ na to zasłużyli. To był mecz fair play z obu stron - dodał szkoleniowiec gospodarzy, Xavi Sabate.

REKLAMA

Tałant Dujszebajew (trener, PGE VIVE Kielce): Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa. Myślę, że zasłużenie wygraliśmy. Jestem pewny, że w trakcie sześćdziesięciu minut mieliśmy duży szacunek dla Orlen Wisły Płock. To był bardzo sportowy mecz, nie było żadnych zagrań nie fair. Życzę trenerowi Sabate, żeby ta przerwa była spokojna i po niej samych zwycięstw w Lidze Mistrzów i awansu.

Xavi Sabate (trener, Orlen Wisła Płock): Gratuluję zespołowi z Kielc zwycięstwa, ponieważ na to zasłużyli. To był mecz fair play z obu stron. Już na początku meczu VIVE zrobiło sześć przechwytów i rzuciło z tego sześć bramek. Cieszę się, że mamy przerwę na reprezentację. Wiedzieliśmy z samego harmonogramu, że październik to będzie dla nas trudny miesiąc. Przegraliśmy w Bukareszcie, ale także w domu z Kielcami, którzy są jedną z najlepszych drużyn i kandydatem do zwycięstwa w Final Four. Niestety, ale trzeba powiedzieć, że po tych porażkach zespół utracił pewność siebie. Jednak jest taki czynnik, który doceniam, czyli walka. Może nie w tym meczu, bo była oczywista przewaga VIVE. Oczywiście to były takie mecze, gdy mieliśmy 5-6 bramek straty, a wracaliśmy do gry. To oznacza walkę. Sezon jest długi, musimy zachować spokój, być cierpliwi. Naszym celem w Lidze Mistrzów jest zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsc w grupie. Musimy się skupić na innych rzeczach niż piłka ręczna, a po przerwie zacząć z nową pozytywną energią i osiągnąć więcej niż teraz. Gratuluję Kielcom i życzę im powodzenia w Lidze Mistrzów.

Arkadiusz Moryto (zawodnik, PGE VIVE Kielce): Podeszliśmy do tego meczu z pełną koncentracją i szacunkiem. Wiedzieliśmy, że są w trudnym momencie i najładniej było by im się przełamać w meczu z nami, czyli odwiecznym rywalem. Zagraliśmy konsekwentne w obronie, z czego rzucaliśmy łatwe bramki z kontr. Założenie było takie, aby nie dać grać Wiśle tego co lubi.

Michał Daszek (zawodnik, Orlen Wisła Płock): Gratulacje zespołowi z Kielc zwycięstwa. To był dla nas ciężki mecz. Zaczęliśmy dobrze, z emocjami, agresywnie. Później nie do końca spełnialiśmy założenia taktyczne, które założyliśmy. Ale wiadomo, że w takich meczach trudno o to. Mieliśmy długi moment, bez bramki. Z tego Kielce wyprowadzały kontry. Później było ciężko się podnieść. Teraz mamy okres reprezentacyjny i na pewno po powrocie do klubu będziemy starali się wyglądać lepiej, bo potrzebujemy tego.