2018-10-14 19:40:00
Ewa Basak

Derby Dolnego Śląska dla Chrobrego! Głowianie lepsi od Zagłębia o cztery bramki 

Derby Dolnego Śląska zapowiadały się bardzo ciekawie, ale pewne zwycięstwo odnieśli zawodnicy Chrobrego Głogów. Zagłębie od początku spotkania musiało odrabiać straty, co ostatecznie nie udało się wykonać. Cenne punkty zdobyli gospodarze. 

Pierwsza bramkę w derbach Dolnego Śląska zdobył Tomasz Klinger. A Jakub Moryń nie wykorzystał rzutu karnego i głogowianie prowadzili 2:0. Zagłębie słabo spisywało się w ataku, bo po raz pierwszy do bramki rywali udało się trafić dopiero w 6. minucie. Mecz nie był rozgrywany w szybkim tempie, a kibice zgromadzeni w hali musieli długo czekać na kolejne bramki. 

REKLAMA

W 10. minucie tablica wyników pokazywała 4:2 dla gospodarzy. Chrobry budował konsekwentnie różnicę bramkową i w 17. minucie o czas poprosił Bartłomiej Jaszka, ale niewiele to wzniosło do gry jego podopiecznych. Po bramce Stanisława Makowiejewa i Michała Bartczaka głogowianie wygrywali już 12:6. Ta przewaga utrzymywała się po pierwszej połowie. 

Po wznowieniu gry nadal słabo wyglądała skuteczność lubinian w ataku. Znów sześć minut od rozpoczęcia drugiej połowy meczu Zagłębie czekało na pierwszą bramkę. Chrobry kontrolował wynik spotkania i cały czas utrzymywał przewagę wypracowanej z pierwszej części meczu. 

Obie drużyny notowały przestoje w ataku, ale to głogowianie mieli komfort gry. W 52. minucie o czas poprosił jeszcze poprosił Jarosław Cieślikowski. Lubinianie nie byli w stanie już dogonić przeciwnika i musieli uznać wyższość Chrobrego. 

Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania po stronie gospodarzy był Kamil Sadowski (7 bramek), a po stronie "Miedziowych" Paweł Dudkowski (5 bramek). 

Chrobry GłogówZagłębie Lubin 23:19 (15:9)