2018-10-14 08:52:00
Wojciech Staniec

W pogoni za marzeniami. Gwardia chce powtórki z poprzedniego sezonu i awansu

Cztery bramki straty mają po pierwszym meczu drugiej rundy Pucharu EHF zawodnicy Gwardii. Opolanie w niedzielę wieczorem zagrają przed własną publicznością z Gorenje Velenje.

Sporego pecha mieli w losowaniu zawodnicy Rafała Kuptela i trafili na jednego z najmocniejszych rywali z jakich mogli. Pierwsze spotkanie w Velenje pokazało, że Gwardię stać na podjęcie walki ze Słoweńcami, ale musi ona grać dobrze i równo przez całe spotkanie. Po pierwszym spotkaniu Gorenje prowadzi 26:22.

REKLAMA

Opolanie mogą mieć nadzieję na to, że historia lubi się powtarzać. Przed rokiem w drugiej rundzie rywalizowali z Benficą Lizbona i w pierwszym meczu też przegrali różnicą czterech trafień. Wtedy rewanż był w Opolu i Gwardia odrobiła straty.

- Gorenje przypomina zespół z Lizbony i jest w mojej ocenie lepszy od RD Koper. Wydają się faworytem, ale w sumie mamy po pierwszej połowie dobry wynik. Cztery bramki to dystans do zniwelowania i mocno w to wierzymy. Po słabszym początku sezonu były już dobre fragmenty w Velenje, przez większość meczu z Kaliszem mieliśmy kontrolę i niepotrzebnie rozluźniliśmy się w końcówce. Myślę, że się odbudowujemy, a dyspozycja rośnie. Musimy to pokazać w niedzielę na parkiecie - nie ukrywa Mateusz Jankowski, obrotowy Gwardii.

Opolanie przystąpią do tego spotkania podbudowani zwycięstwem w środku tygodnia nad Energą MKS Kalisz. Swój ligowy mecz wygrało też Gorenje Velenje.

Początek spotkania Gwardii Opole z Gorenje Velenje w niedzielę 14 października o godzinie 19.