2018-10-11 07:55:00
Ewa Basak

Gwardia i Energa MKS Kalisz liczą na przerwanie serii porażek. Która drużyna wykona zadanie?

W 7. serii PGNiG Superligi opolanie zmierzą się z MKS-em Kalisz. To będzie bardzo ciekawe starcie, w którym obie drużyny liczą na przełamanie. Ale kto zgranie komplet punktów? A może w Opolu o zwycięstwie będą musiały zadecydować rzuty karne? Emocji na pewno nie zabraknie! 

Oba zespoły nie mogą być zadowolone z ostatnich rezultatów i gry swojego zespołu. Gwardia przegrała dwa ostatnie spotkania w PGNiG Superlidze - z Azotami Puławy i Orlen Wisłą Płock. Zaś kaliszanie mają na swoim koncie dwie wygrane ze Stalą Mielec i Chrobrym Głogów. Kto w czwartek przełamie serię porażek?

REKLAMA

Podopieczni Rafała Kuptela rozpoczęli zmagania w Pucharze EHF. Niestety, ale polski klub przegrał pierwszy mecz z Rk Gorenje Velenje 22:26. W spotkaniu bardzo słabo wyglądała skuteczność zawodników Gwardii, którzy popełniali mnóstwo prostych błędów. Rywale ze Słowenii nie mieli też wielkich problemów z przebiciem się przez obronę opolan, za to między słupkami dobrze spisywał się Adam Malcher. Drużyna z Polski przebudziła w kocówce meczu, ale to nie wystarczyło, by odwrócić losy spotkania. Ostatecznie w rewanżu zawodnicy z województwa opolskiego mają do odrobienia cztery trafienia, ale zanim rewanż czeka ich walka ligowe punkty z ekipą Pawła Ruska. 

Kaliszanie przegrali w poprzedniej kolejce po zaciętym spotkaniu z Wybrzeżem Gdańsk 29:31. Zarówno Gwardia jak i MKS słabo rozpoczęli sezon i w tabeli rozgrywek dzieli ich różnica tylko jednego punktu. A co o czwartkowym rywalu mówi Antoni Łangowski? - Kalisz jest bardzo dobrym zespołem, ale moim zdaniem ma słabszy start sezonu. Zresztą podobnie jak my, więc szykuje się mała wojna. Kalisz wpadkę zaliczyli u siebie z Wybrzeżem Gdańsk i przegrał, my zagraliśmy złą drugą połowę w Puławach. Obie drużyny będą chciały pokazać, że potrafią grać i nadrobić straty punktowe. Musimy być skoncentrowani i czujni, ale jeżeli zagramy z taką determinacją jak w Velenje, wyeliminujemy kilka błędów i rzucimy to co trzeba, to powinniśmy wygrać. 

Gracze MKS-u muszą mocno postarać się w ataku, ponieważ w bramce Gwardii jest Adam Malcher i jego pokonanie nie będzie łatwym zadaniem.

Recepta na zwycięstwo w najbliższym meczu? - Musimy postawić na twardą obronę, aby wyprowadzać szybkie ataki. Musimy też skończyć z tymi przestojami, bo sami sobie podkładamy pod nogi kłody. Mecz w Velenje pokazał, że jest lepiej i musimy zrobić kolejny krok. To ważne spotkanie, a patrząc na tabelę można powiedzieć, że o „sześć punktów” – mówi Antoni Łangowski.

Gwardia Opole - Energa MKS Kalisz, czwartek, godz. 18:30

wypowiedzi: kprgwardiaopole.com