2018-09-30 18:30:00
Wojciech Staniec

Liga Mistrzów: Kolejna porażka Flensburga, pierwszy triumf HBC Nantes. Dobry mecz Pawła Paczkowskiego

Trzy mecze w grupie B Ligi Mistrzów rozegrano w niedzielę. Emocji nie zabrakło, a była także jedna niespodzianka.

Za taki wynik można uznać zwycięstwo Celje. W środku tygodnia mistrzowie Słowenii zmienili trenera, a miało to związek ze słabymi wynikami zespołu na początku sezon. Celje Pivovarna Laśko teraz jednak sprawiła ogromną niespodziankę i ograła SG Flensburg-Handewitt. Dla mistrzów Niemiec była to druga nieoczekiwana porażka z rzędu, ponieważ wcześniej ulegli PPD Zagrzeb.

REKLAMA

Zawodnicy Motoru Zaporoże przeprowadzili nieudaną pogoń za zespołem MOL-Pick Szeged. Węgrzy po pierwszej połowie prowadzili sześcioma bramkami, a w drugiej odsłonie nawet różnicą siedmiu oczek. Zespół Patryka Rombla rzucił się do szalonego odrabiania strat, ale był w stanie zbliżyć się tylko na jedną bramkę i punkty pojechały na Węgry. Paweł Paczkowski zakończył mecz z czterema bramkami, a Mateusz Kus otrzymał żółtą kartką i dwiema minutami kary.

Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odniosło HBC Nantes, czyli finalista Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu. O losach meczu zdecydowała druga odsłona spotkania. Po przerwie Francuzi narzucili swoje tempo i pewne wygrali.

Wyniki:

Celje Pivovarna Laśko - SG Flensburg-Handewitt 23:20 (10:11)

Motor Zaporoże - MOL-Pick Szeged 31:32 (13:19)

HBC Nantes - Skjern Håndbold 35:27 (17:16)