2018-09-29 20:05:00
Ewa Basak

Całkowita dominacja Orlen Wisły w Opolu! Gwardia bez szans

Nie było niespodzianki w Opolu. Gospodarze nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych zawodników Orlen Wisły, którzy już w pierwszej połowie przejęli inicjatywę na parkiecie. Płocczanie zwyciężyli 37:24 i zgarnęli komplet punktów. 

"Nafciarze" przyjechali do Opola w bardzo dobrych nastrojach, po ostatnim zwycięstwie w Lidze Mistrzów nad Riihimäen Cocks. W poprzednim sezonie w pierwszym meczu półfinałowym płocczanie przegrali w tej hali z Gwardią oraz pod okresu przygotowawczego jeszcze raz musieli uznać wyższość rywali. Podopieczni Rafała Kuptela na pewno chcieli sprawić jeszcze raz taką niespodziankę swoim kibicom, ale to było trudne zadanie. 

REKLAMA

Początek spotkania nie zapowiadał aż takiej przewagi wicemistrzów Polski. Wynik meczu w Opolu otworzył Przemysław Krajewski i po chwili kolejną bramkę znów zdobyli płocczanie. Gwardia także zdobyła dwie bramki z rzędu i na tablicy wyników był remis 2:2. W 8. minucie po raz pierwszy na prowadzenie wyszli gospodarze, ale nie trwało to długo, bo tym razem to Orlen Wisła zanotowała dwa oczka z rzędu i wygrywała 6:5. 

Dobra obrona przyjezdnych sprawiała problemy opolanom, a rywale mieli mieli okazję do kontrataków. Orlen Wisła wykorzystała słabszy fragment gry rywali i wypracowała kilka bramek przewagi. Na wynik 9:6 dla płocczan o chwilę przerwy poprosił Rafał Kuptel. Czas niewiele zmienił w grze jego zespołu, bo różnicę bramkową systematycznie powiększali wicemistrzowie Polski. I tak po trzydziestu minutach gry Gwardia schodziła do szatni ze stratą dziewięciu oczek. 

W drugiej połowie komfort gry mieli przyjezdni, ale Orlen Wisła nie zwalniała swojego tempa. Opolanie nie mogli zatrzymać rywali, a dzięki serii trafień całkowitą kontrolę w meczu przejęli wicemistrzowie Polski. W 43. minucie tablica wyników pokazywała 15:28 dla gości, wtedy o czas zażądał szkoleniowiec Gwardii. 

Gospodarze nie byli w stanie odrobić strat i musieli uznać wyższość wicemistrzów Polski. Tym razem nie było już niespodzianki w Opolu i Orlen Wisła odniosła pewne zwycięstwo. 

Skutecznością w meczu popisał się Michał Daszek - autor czternastu bramek. 

Gwardia OpoleOrlen Wisła Płock  24:37 (12:21)

fot.: Krzysztof Betnerowicz