2018-09-25 19:45:00
Wojciech Staniec

PGE VIVE rozbiło Sandra SPA Pogoń! Kielczanie rzucili 48 bramek!

Ruszyła 5. kolejka PGNiG Superligi! PGE VIVE zmierzyło się we własnej hali z Sandra SPA Pogonią. Kielczanie zagrali kapitalnie w ataku i dzięki temu wygrali 48:29. Mistrzowie Polski po pierwszej połowie prowadzili 24:14.

Kielczanie, którzy w sobotę ograli Rhein-Neckar Loewen tym razem zmierzyli się z Sandra SPA Pogonią Szczecin. Mistrzowie Polski zagrali w okrojonym składzie. Oprócz kontuzjowanych Mariusza Jurkiewicza, Bartłomieja Bisa, Marko Mamicia i Uladzislau Kulesha zabrało Alexa Dujshebaeva, Vladimira Cupary. Pierwszy raz w tym sezonie w składzie znalazł się młody bramkarz - Miłosz Wałach. Z kolei "Portowcy" wystąpili w trzynastoosobowym zestawieniu.

REKLAMA

Kielczanie zaczęli to spotkanie od mocnego uderzenia i raz po raz trafiali do szczecińskiej bramki. Ich przewaga rosła z akcji na akcję, w 12. minucie PGE VIVE prowadziło 10:5, w 15. 13:7. Gdy w 21. minucie trafił Angel Fernandez Perez to każdy zawodników z pola mistrzów Polski miał już na swoim koncie przynajmniej jedno trafienie. "Żółto-biało-niebiescy" wygrywali wtedy 18:10, a co ciekawe dla Sandra SPA Pogoni do tego momentu trafiali tylko Paweł Krupa i Mateusz Zaremba.

W międzyczasie do pustej kieleckiej bramki nie trafił Wojciech Jedziniak (dostał podanie na kontrę, do piłki wyszedł Filip Ivić, jednak jej nie przechwycił). Fatum udało się przełamać na sześć minut przed końcową syreną, gdy Ivicia pokonał trzeci z "Portowców" - Dawid Krysiak. Od tego momentu pozostałym zawodnikom Sandra SPA Pogoni rzucało się już łatwiej (przed przerwą rzucali jeszcze Bosy i Rybski). Po pierwszej połowie gospodarze wygrywali różnicą dziesięciu goli.

Po przerwie gospodarze nie zwolnili. Nadal sunęli z atakami na bramkę szczecinian, a ich grą dowodził świetnie spisujący się na środku rozegrania Luka Cindrić. W 49. minucie gola nr 40 rzucił Arkadiusz Moryto. Wtedy wszyscy zaczęli się zastanawiać, czy PGE VIVE dobije do pięćdziesięciu trafień. - Dzisiaj pięćdziesiąt - skandowali kieleccy kibice. Tej bariery jednak nie udało się przełamać i mistrzowie Polski skończyli rzucanie na czterdziestu ośmiu trafieniach.

PGE VIVE Kielce - Sandra SPA Pogoń Szczecin 48:29 (24:14)

PGE VIVE: Wałach, Ivić - Jurecki 4, Aguinagalde 3, Jachlewski 5, Janc 8, Lijewski 3, Moryto 9, Cindrić 2, Fernandez 6, D. Dujshebaev 3, Karalek 5

Sandra SPA Pogoń: Teterycz, Bartosik - Radosz, Krupa 10, Bosy 4, Jońca 1, Jedziniak, Krysiak 1, Matuszak, Rybski 3, Miłek, Zaremba 7, Fedeńczak 3