2018-09-18 09:56:00
Wojciech Staniec

Moryto: W trakcie meczu sentymentów nie będzie

W spotkaniu czwartej kolejki PGNiG Superligi PGE VIVE zagra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. To będzie wyjątkowy mecz dla skrzydłowego kieleckiego klubu - Arkadiusza Moryto.

Arkadiusz Moryto latem trafił do PGE VIVE właśnie z Zagłębia. Nie mogło więc zabraknąć pytania, czy skrzydłowy wracając do Lubina będzie wiedział do której szatni ma wejść. - Do swojej, do kieleckiej - wyjaśnia zawodnik. -  Teraz to jest moja szatnia i na pewno jej nie pomylę - zapewnia.

REKLAMA


Czy Moryto będzie miał sentyment do Zagłębia? - Przed meczem, ale w trakcie meczu już go nie będzie. To mój były zespół, w którym spędziłem pierwsze dwa lata w Superlidze, na wyższym poziomie. To na pewno będzie miły mecz i miło będzie tam wrócić - przyznaje.

Jak reprezentant Polski ocenia zmiany do jakich doszło w Zagłębiu latem? - To nie mi to oceniać. Myślę, że Zagłębie jest mocniejsze niż w tamtym sezonie. Wzmocnili się dobrymi, młodymi zawodnikami. Na prawym skrzydle myślę, że nie będzie widać straty, bo jest Krystian Bondzior i Marek Marciniak. Tworzą oni bardzo dobry duet - komplementuje swoich kolegów.

- Jak znam Bartka Jaszka to na pewno nie odpuści. Będzie kładł duży nacisk na to, że nie ma żadnej presji. Wiadomo, że Kielce muszą wygrać, a Zagłębie może się tylko pokazać z dobrej strony. To będzie ciężki i twardy mecz - kończy skrzydłowy.