2018-09-08 19:30:00
Wojciech Staniec

Orlen Wisła się rozpędza! Stal Mielec bez szans w Płocku

Żadnych szans nie dali Stali zawodnicy Orlen Wisły. "Nafciarze" w drugiej kolejce Superligi rozbili we własnej hali ekipę z Mielca 38:22, do przerwy prowadząc 20:10.

Dla płocczan był to pierwszy oficjalny domowy mecz w tym sezonie. Orlen Wisła przed tygodniem długo męczyła się w Kaliszu z Energą MKS. Fani zespołu z Mazowsza mogli się zastanawiać w jakiej formie są ich pupile. Tym bardziej, że już niedługo rusza Liga Mistrzów.

REKLAMA

W starciu ze Stalą podopieczni Xaviera Sabate zagrali zupełnie inaczej niż przed tygodniem. Płocczanie nie pozwolili na wiele Stali. Jedyne co mogło popsuć dobre nastroje w płockim obozie była kontuzja jakiej w pierwszej połowie nabawił się Marko Tarabochia. Środkowy rozgrywający rozciął brodę i to tak mocno, że lekarze musieli mu zszyć ranę.

"Nafciarze" po pierwszej części spotkania prowadzili aż 20:10. w drugą odsłonę meczu weszli równie zmotywowani. Najlepiej będzie świadczyła o tym liczba jeden, bo tyle goli w ciągu dziesięciu minut po wznowieniu gry rzucili gości. Gospodarze zbudowanej przewagi nie roztrwonili. Spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia i koniec końców wygrali różnicą szesnastu bramek.

Orlen Wisła Płock - Stal Mielec 38:22 (20:10)