2016-11-03 23:10:00
Wojciech Staniec

Dujszebajew: Odpowiedzialny za wynik jestem ja

- Gratulacje dla reprezentacji Serbii. Rywale od początku kontrolowali to spotkanie i wygrali zasłużenie - podsumował mecz z Serbią trener reprezentacji Polski, Tałant Dujszebajew.

- Odpowiedzialny za wynik jestem ja. Nie było wystarczającego przygotowania mentalnego. Serbowie wygrali zbiórkę, od początku dobrze grali w obronie, co przekładało się na skuteczny kontratak - nie krył Dujszebajew. 

Przyczyn porażki w kiepskim początku meczu upatrywał Tomasz Gębala. - Słabo weszliśmy w ten mecz, Serbia chciała nas od początku zagryźć. Nie podjęliśmy odpowiednio szybko walki. Przespaliśmy początek, rywale nie dali się dogonić - powiedział młody rozgrywający.

- Teraz ruszają przygotowania do meczu w Rumunii, musimy zrobić wszystko, żeby przywieźć stamtąd dwa punkty. Przybylski i Gębala dobrze wypadli w ataku – to cieszy. To była dobra inwestycja. Mimo porażki jestem zadowolony z tych młodych zawodników - powiedział Dujszebajew, który miał też apel. - Prośba do dziennikarzy - spokojnie, dajcie nam pracować. Chcemy awansować do ME. Na chwilę obecną najważniejsza jest dla nas kwalifikacja i docelowo mecze na EHF EURO w Chorwacji - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski.

Przedstawiciele wszystkich drużyn chwalili kibiców i atmosferę w Ergo Arenie. - Chciałbym, żeby na mecze serbskiej kadry, tak jak ma to miejsce w Polsce, przychodziło 10 tysięcy kibiców - powiedział serbski kołowy, Rastko Stojković, który w przeszłości występował w Vive Tauronie Kielce.

Wypowiedzi: ZPRP