2018-08-31 19:58:00
Ewa Basak

W Opolu górą PGE VIVE! Pewna wygrana kielczan nad Gwardią

Na ten moment czekali wszyscy kibice piłki ręcznej! Rozpoczął się sezon 2018/2019 PGNiG Superligi! W Meczu Otwarcia Gwardia zagrała z PGE VIVE. Mimo problemów kadrowych kielczanie odnieśli pewne zwycięstwo, wygrywając 36:26. 

Tradycyjnie nowy sezon PGNiG Superligi rozpoczyna się uroczystym "Meczem Otwarcia". W  tym roku rozgrywki zainaugurowano w Opolu, gdzie Gwardia zmierzyła się z mistrzami Polski. 

REKLAMA

PGE VIVE przystąpiło do starcia w mocno okrojonym składzie ze względu na kontuzje zawodników. Opolanie rozpoczęli od ataku pozycyjnego z nowym rozgrywającym w drużynie - Wiktorem Kawką. Gospodarze skończyli skutecznie akcję, a autorem pierwszej bramki sezonu 2018/2019 był Przemysław Zadura. Szybko trafieniem odpowiedzieli kielczanie, a po chwili błąd popełnili Gwardii. Efekt? Szybka kontra Mateusza Jachlewskiego i wyjście na prowadzenie mistrzów Polski. 

Po obu stronach parkietu dobre interwencje notowali bramkarze - Filip Ivić i Adam Malcher, co wyprowadzało zawodników z tempa gry, więc przez kilka minut przytrafiło się wiele pomyłek. Mocna defensywa PGE VIVE zaczęła sprawiać coraz większe problemy opolanom, tam udany debiut notował nowy zawodnik PGE VIVE - Artsiom Karalek. Po dziesięciu minutach gry i wykorzystanym rzucie karnym przez Alexa Dujshebaeva "żółto-biało-niebiescy" prowadzili 7:4. 

Obron swojego bramkarza nie wykorzystywała Gwardia, na co natychmiast zareagował Rafał Kuptel prosząc o czas. Przestój w ataku przełamał skrzydłowy gospodarzy Patryk Mauer. Wtedy opolanie błyskawicznie rzucili się w pogoń za rywalem. W 16. minucie Arkadiusz Moryto pobiegł z kontratakiem, ale zatrzymał go kapitalnie spisujący się Adam Malcher, wtedy Gwardia miała szansę doprowadzić do remisu, ale nie wykorzystali rzutu z siódmego metra. Po trzydziestu minutach gry goście wygrywali 17:13. 

Po zmianie stron w bramce PGE VIVE pojawił się Vladimir Cupara, dla którego to pierwszy sezon w barwach kieleckiej drużyny. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa zbudowali przewagę i mieli komfort gry. W 38. minucie Marko Mamić otrzymał czerwoną kartkę z powodu gradacji kar. 

Na wynik 24:16 dla PGE VIVE zareagował trener gospodarzy. Różnica bramkowa systematycznie rosła i opolanie nie byli w stanie już odrobić straty. Kielczanie kontrolowali przebieg meczu i odnieśli pewne zwycięstwo w Opolu. 

Gwardia OpolePGE VIVE Kielce   26:36 (13:17)

Gwardia Opole: Malcher, Zembrzycki - Jankowski 2, Kawka 6, Klimków 4, Łangowski 2, Mauer 7, Milewski, Mokrzki 2, Morawski, Siwak 1, Skraburski, Tarcijonas, Zadura 1, Zarzycki 1, Zieniewicz

PGE VIVE Kielce: Cupara, Ivić - Aguinagalde 5, Dujshebaev 4, Fernández Pérez 3,  Jachlewski 4, Janc 5, Karalek 4, Lijewski 4, Mamić 3,  Moryto 4