2018-08-10 15:15:00
Ewa Basak

Za MMTS-em pierwszy etap przygotowań. "Było to 2,5 tygodnia ciężkiej roboty"

Za MMTS-em pierwszy etap przygotowań. Zawodnicy trenują pod okiem nowego szkoleniowca – Tomasza Strząbały. - Zespół coraz lepiej rozumie i akceptuje to co chcę z nimi robić - mówi szkoleniowiec. 

Kwidzynianie w pierwszym etapie przygotowań do zbliżającego się sezonu skupili się przede wszystkim na przygotowaniem fizycznym. Zajęcia odbywały się dwa razy dziennie, a na nich było mocne bieganie. - Obciążenia treningowe były bardzo duże i na pewno pojawia się ból. Było to 2,5 tygodnia ciężkiej roboty, gdzie odbywało się mocne bieganie (z którym się chyba nie spotkali) i siłownia – mówi nowy szkoleniowiec MMTS-u Kwidzyn. 

REKLAMA

Tomasz Strząbała wcześniej pracował jako drugi trener PGE VIVE Kielce, ale po rezygnacji przez Macieja Mroczkowskiego z funkcji trenera zdecydował przejąć MMTS. - Mogę być tylko zadowolony z warunków jakie stworzono mi do pracy. Zarówno jeśli chodzi o wsparcie klubu czy też obiekty, na których możemy trenować. Nie mogę też powiedzieć złego słowa o zaangażowaniu zawodników na treningach. Wszyscy starają się pracować na miarę swoich możliwości. Na pewno jest to bardzo zadowalające i z czasem zacznie to procentować. Jedynym mankamentem może być fakt, że część zawodników, ważnych dla naszego zespołu, brała udział w meczach reprezentacyjnych. W efekcie w pełnym składzie zagraliśmy tylko kilka treningów. Problemem jest więc jedynie to, że do tej pory nie pracowaliśmy zbyt wiele nad taktyką, a pierwszy okres przygotowań poświęcony był przygotowaniu fizycznemu. Teraz będziemy zmniejszać zajęcia na siłowni, a więcej pracować będziemy pod kątem samej piłki ręcznej. Najważniejsze jednak, że zespół coraz lepiej rozumie i akceptuje to co chcę z nimi robić – komentował Tomasz Strząbała. 

Przed MMTS-em pierwszy sprawdzian formy. Będzie to pierwszy mecz w nowym składzie pod wodzą nowego trenera.  Drużyna weźmie udział w Memoriale Ryszarda Matuszaka, który odbędzie się w Głogowie w dniach 10 – 11 sierpnia. 

Nowy zawodnik drużyny Kamil Netz zmagał się z poważną kontuzją kolana i przeszedł już operacje. - Do treningu z zespołem wprowadzę go dopiero w styczniu. Niektórzy zawodnicy są gotowi po 6-8 miesiącach, ale my będziemy spokojnie czekać aż Kamil powróci do pełnej dyspozycji – oznajmia szkoleniowiec MMTS-u. 

- Na drobny uraz narzeka też Michał Peret i tutaj również nie spieszymy się z jego powrotem do gry. Dlatego nie wiadomo czy wystąpi w Głogowie. Do dyspozycji mamy jednak Bartka Janiszewskiego i młodego Ryśka Landzwojczaka, który bardzo dobrze pracuje na treningach. Można powiedzieć, że jestem z niego na razie bardzo zadowolony, pod względem fizycznym. Pod względem technicznym na pewno dużo mu brakuje, ale możliwości jakie ma są olbrzymie - kończy Tomasz Strząbała. 

źródło: mmts-kwidzyn.pl