2018-06-15 12:00:00
Ewa Basak

Skuteczni zawodnicy PGNiG Superligi podczas el. MŚ. Którzy z nich mogli cieszyć się z awansu?

Znamy już wszystkie reprezentacje, które wywalczyły awans poprzez eliminacje do mistrzostw świata 2019. Na przyszłorocznej imprezie będziemy mogli oglądać zawodników grających na co dzień w rozgrywkach PGNiG Superligi. 

Chorwacja w pierwszym meczu wypracowała bezpieczną zaliczkę w postaci trzynastu bramek i mogła spokojnie podejść do rewanżu. Mimo porażki 32:31 z Czarnogórą to "Hrvatska" jedzie na mistrzostwa. Skutecznością popisał się były już zawodnik PGE VIVE Manuel Strlek. Był drugim najlepszym strzelcem swojej drużyny i zdobył sześć bramek. Grający od przyszłego sezonu w zespole mistrzów Polski Luka Cindrić trafił cztery razy do bramki rywala. Po jednym trafieniu zanotowali także Marko Mamić (PGE VIVE Kielce),Branko Vujović (zawodnik PGE VIVE wypożyczony do Celje Pivovarnej Lasko), Lovro Mihić (Orlen Wisła Płock) 

REKLAMA

Reprezentacja Białorusi przegrała z Austrią i nie pojedzie na przyszłoroczną imprezę. Nowy obrotowy ekipy Tałanta Dujszebajewa - Artsem Karalek zdobył w rewanżu cztery bramki. 

Rewelacja styczniowego Euro nie wywalczyła awansu. Czesi wygrali pierwszy mecz z Rosjanami 27:26, a drugi przegrali różnicą ośmiu oczek. W drużynie Daniela Kubesa i Jana Filipa grał Ondrej Zdrahala, który od nowego sezonu będzie występował w Orlen Wiśle Płock i zdobył tylko jedną bramkę. Powody do zadowolenia miał były gracz wicemistrzów Polski Dmitrij Żytnikow, który był najskuteczniejszy w swojej reprezentacji i zanotował osiem trafień, a potem mógł cieszyć się z awansu. 

Holendrzy nie dali rady już w Szwecji i musieli uznać wyższość rywala. Gracz NMC Górnika Zabrze Iso Sluijters raz wpisał się na listę strzelców. 

Litwini postawili trudne warunki Islandczykom, ale ostatecznie to podopieczni Gudmundura Gudmundssona awansowali dalej. W drużynie Litwy dobre spotkanie rozegrał Mindaugas Tarcijonas, występujący na co dzień w Gwardii Opole. W rewanżu był autorem sześciu bramek. 

Pogromcy Polski nie pojadą na mistrzostwa świata. Serbom wystarczyła zaliczka z pierwszego meczu. W tych reprezentacjach mogliśmy oglądać graczy związanych z drużyną PGE VIVE i Orlen Wisłą. Przyszły bramkarz kielczan Vladimir Cupara zdobył nawet jedno oczko, Darko Djukić, który od przyszłego sezonu będzie grał w Mieszkowie Brześciu podczas drugiego spotkania zanotował tylko dwuminutową karę. Były już rozgrywający "Nafciarzy" Gilberto Duarte tylko raz pokonał goalkeepera przeciwnika, a trzy bramki zdobył Tiago Rocha, który w swojej karierze reprezentował barwy Płocka. 

Reprezentacji Słowenii nie udało się odrobić strat z pierwszego meczu i to Węgrzy jadą na mundial. Skrzydłowy PGE VIVE, Blaž Janc w rewanżu nie zdobył bramki i musiał pożegnać się z mistrzostwami świata. 

Mimo wygranej w drugim spotkaniu Rumunia nie awansowała. Rozgrywający wicemistrzów Polski Dan-Emil Racotea zdobył trzy bramki, a Valentin Ghionea, który opuścił po tegorocznym sezonie Orlen Wisłę jedną.