2018-06-11 09:52:00
Redakcja

Trener Trtík zaskoczony organizacją i dobrym PR-em wokół ligi, ale nie podoba mu się system rozgrywek

Ciekawego wywiadu udzielił oficjalnej stronie NMC Górnika Rastislav Trtík. Powiedział on o tym co zaskoczyło go pozytywnie w PGNiG Superlidze, a także to co go frustruje.

NMC Górnik pod wodzą Trtíka wniósł sporo nowej jakości do PGNiG Superligi. Zabrzanie po rundzie zasadniczej zajmowali czwarte miejsce i wydawało się, że włączą się do walki o brązowy medal mistrzostw Polski. Wtedy jednak kontuzji doznało dwóch podstawowych bramkarzy - Martin Galia oraz Mateusz Kornecki, z gry wypadł także świetnie spisujący się wcześniej skrzydłowy, Bartłomiej Tomczak. I w efekcie tego NMC Górnik odpadł w ćwierćfinale rundy finałowej.

REKLAMA

- Taki jest to system rozgrywek. Z mojego punktu widzenia to dziwne, że po całym sezonie decyduje tak naprawdę jeden tydzień. Nie jest to play-off, bo ten gra się do trzech zwycięstw. Takiego modelu w innej lidze nie ma. Myślę, że odkryliśmy błąd w tym systemie i może coś to faktycznie zmieni. Nie może przecież pozycji po całym sezonie decydować jeden mecz - wyjaśnia trener zabrzańskiego klubu.

Trener Trtík powiedział też co mu się podoba w polskiej lidze. - Zaskoczyła mnie bardzo dobra organizacja, PR rozgrywek, praca dziennikarzy czy telewizji. Pozytywnie zaskoczył mnie odbiór piłki ręcznej przez kibiców, popularność. Niestety są też negatywy: system rozgrywek, który produkuje paradoksy. Nie ma przełożenia na arenę międzynarodową, bo nigdzie się tak nie gra. To w sumie wprowadzenie formy pucharów w  rozgrywki ligowe. To frustruje - nie ukrywa Czech.

Cały wywiad można przeczytać TUTAJ.

fot. handballzabrze.pl