2018-04-06 11:45:00
Redakcja

Michał Daszek: Potrzebujemy czasu na międzynarodowej arenie

W pierwszym meczu towarzyskim "Biało – czerwoni" ulegli Czechom 21:25. Polacy popełnili zbyt wiele prostych błędów, co podkreślał także Michał Daszek. - Muszę podziękować, bo była super atmosfera i doping. Przynajmniej dla kibiców powinniśmy zagrać lepiej  - mówi reprezentant Polski. 

- Przede wszystkim naszym pierwszym założeniem było dobrze rozpocząć mecz, bo ostatnio w Portugalii nam się to nie udało. Ten początek nie był najgorszy, ale później straciliśmy koncentrację. A to było nasze założenie, żeby grać twardo w obronie i wyprowadzać kontry przez całe sześćdziesiąt minut. Myślę, że w tym elemencie jest dużo do poprawy – skomentował skrzydłowy reprezentacji Polski. 

REKLAMA

Proste błędy Polaków wykorzystywali rywale, którzy budowali swoją przewagę. Naszym szczypiornistom ostatecznie nie udało się już dogonić wyniku. - Oddaliśmy Czechom bardzo dużo piłek, których nie powinniśmy. Oni wyprowadzali skuteczne kontry lub rzucali do pustej bramki. Nie pomagaliśmy też zbytnio bramkarzom w pierwszej połowie, a mimo to Adam Malcher zgrał bardzo dobry mecz. Musimy grać inaczej i lepiej. Graliśmy u siebie i szkoda tego meczu – mówił po spotkaniu Michał Daszek

W sobotę Polacy mają szansę na rewanż. Michał Daszek podkreśla, że nasza reprezentacja jedzie do Czech z nadziejami na lepsze spotkanie i naprawienie błędów, które przytrafiły się w Katowicach. Ale czy tak będzie?

- Potrzebujemy czasu na międzynarodowej arenie. Wiadomo, że wszyscy chcielibyśmy, żeby było to jak najszybciej, ale potrzebujemy czasu. Mam nadzieję, że to niedługo zaskoczy. Będąc w klubie musimy pracować nad podniesieniem swoich indywidualnych umiejętności - dodaje jeszcze na koniec skrzydłowej naszej reprezentacji. 

źródło: zprp.pl