2018-03-31 09:25:00
Wojciech Staniec

PGE VIVE będzie chciało wygrać w Niemczech. "Nasza mentalność jest taka, że nigdy nie graliśmy, aby przegrać jak najmniej"

Dwadzieścia cztery bramki przewagi przed rewanżowym meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów mają zawodnicy PGE VIVE nad Rhein-Neckar Loewen. 

Kielczanie, jednak nie zamierzają się bronić w niedzielnym spotkaniu. - Myślę, że od początku mentalność naszego zespołu jest taka, że nigdy nie graliśmy tak, żeby przegrać jak najmniej. Zwłaszcza, że gramy z dwukrotnym mistrzem Niemiec i liderem Bundesligi. Pojedziemy tam zagrać jak najlepsze zawody i wygrać - zapowiada drugi trener kieleckiego klubu, Tomasz Strząbała.

REKLAMA

- Wiadomo, że dla nich celem nr 1 jest Bundesliga i wszystko na to postawili, ale trochę się zawiedli. Myślę, że przy dużej publiczności, jakiej możemy się spodziewać - to będą ciekawe zawody i na pewno będą chcieli pokazać, że są lepsi - nie ma wątpliwości asystent Tałanta Dujszebajewa.

PGE VIVE ma ogromną przewagę, ale jeszcze nie myśli, że jest w ćwierćfinale. - Do momentu, gdy drugi mecz się nie rozstrzygnie, to można powiedzieć, że mamy dobrą zaliczkę - dwadzieścia cztery bramki. Cały czas musimy się przygotowywać. Normalnie, gdy gra się mecz i rewanż, to analizuje się pierwsze spotkanie, patrzy co można zmienić itp. Teraz zagramy z zupełnie innym zespołem. Dobrze, że do pierwszego meczu były dwa warianty - wyjaśnia Strząbała.