2018-03-25 18:34:00
Wojciech Staniec

Pewne zwycięstwo Chrobrego. Stal bez szans w Głogowie

Nie było niespodzianki w Głogowie! Chrobry pokonał przed własną publicznością Stal Mielec 26:18, do przerwy prowadząc 13:7.

Do czwartej minuty na pierwsze trafienie musieli czekać kibice oglądający to spotkanie. Wtedy jednak dość szybko dwa gole zanotował Wiktor Kubała i Chrobry prowadził 2:0. Jeszcze w 12. minucie był remis, ale wtedy dwa razy trafił Tomasz Klinger, raz Adam Babicz i znów gospodarze odjechali. Jak się później okazało to był kluczowy moment pierwszej połowy. Stal nie była już w stanie nawiązać równorzędnej walki, a gospodarze powiększali przewagę i na przerwę schodzili mając o sześć bramek więcej.

REKLAMA

Po przerwie przez chwilę spotkanie wyrównało się i toczyło się na zasadzie gol za gol. Jednak między 36. a 42. minutą Chrobry zdobył cztery bramki z rzędu. Mielczanie odpowiedzieli na to trzema golami.

To był zwiastun lepszej gry Stali, gdy w 51.  minucie zmniejszyli oni stratę do pięciu trafień o czas poprosił trener głogowian - Jarosław Cieślikowski. 180 sekund wcześniej czerwoną kartką ukarany został obrotowy "Czeczeńców" - Piotr Krępa.

Jak się później okazało był to ostatni zryw Stali. Końcówka spotkania należała go Chrobrego, który zgarnął komplet punktów.

Chrobry Głogów - Stal Mielec 26:18 (13:7)