2018-03-24 17:27:00
Wojciech Staniec

PGE VIVE rozbiło (rezerwy) mistrzów Niemiec. Kielczanie dali koncert

Dwadzieścia cztery bramki przewagi mają przed rewanżem zawodnicy PGE VIVE. Kielczanie pokonali we własnej hali Rhein-Neckar Loewen 41:17, do przerwy prowadząc 21:8. Rewanż w najbliższą niedzielę. Zwycięzca dwumeczu awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Niemiecki klub chciał przełożenia tego spotkania na środek tygodnia, gdyż w sobotę miał już zaplanowane starcie z THW Kiel w Bundeslidze. Zgody jednak na to nie było i "Lwy" do Kielc przysłały zespół rezerw. Rhein-Neckar przyjechało w czternastu zawodników, w tym trzech bramkarzy. Dwóch z tych zawodników to dopiero co zgłoszeni do rozgrywek. Ogółem z tego składu w tym sezonie Ligi Mistrzów zagrało tylko dwóch zawodników. W sześciu meczach zanotowali oni dwa trafienia.

REKLAMA

Tak jak można było się spodziewać od początku zarysowała się przewaga PGE VIVE. Goście pomimo, że byli skazywani na pożarcie to każdą swoją udaną akcję fetowali niczym mistrzostwo świata. Najwięcej mieli oni pociechy z bramkarza - Lucasa Bauera, który bronił dobrze. Zatrzymał nawet jednego karnego, czy sytuacje sam na sam. A trzeba uczciwie przyznać, że zadanie miał on bardzo trudne, bo o ile ofensywa "Lwów" nie prezentowała się tak źle, tak obrona była kiepska. Kielczanie nie mieli większych problemów z dochodzeniem do sytuacji rzutowych.

Dokładnie dwudziestu minut potrzebowali zawodnicy PGE VIVE, aby odskoczyć na dziesięć bramek. Wtedy to do bramki mistrzów Niemiec trafił Mariusz Jurkiewicz, a kielczanie prowadzili 16:6. Ostatecznie po pierwszej połowie mistrzowie Polski wygrywali trzynastoma bramkami!

W 35. minucie na rzut karny wszedł Patick Jahnke, dla tego 38-letniego bramkarza był to debiut w Lidze Mistrzów! Ostatnio zajmował się on trenowaniem innych, ale jak widać życie bywa zaskakujące. W 45. minucie PGE VIVE cieszyło się z trzydziestej bramki w tym meczu, a jej autorem był Alex Dujshebaev.

Odliczajmy dalej - w 52. minucie PGE VIVE prowadziło już różnicą dwudziestu trafień (34:14)! 180 sekund później debiut w Lidze Mistrzów zaliczył Miłosz Wałach i od razu obronił karnego! Na 60 sekund przed końcem Michał Jurecki rzucił bramkę numer 40!

Rewanż 1 kwietnia w Niemczech. Zwycięzca awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a tam zagra z PSG.

PGE VIVE Kielce - Rhein-Neckar Löwen 41:17 (21:8)

PGE VIVE: Szmal, Wałach - Jurecki 6, Dujshebaev 5, Kus, Aguinagalde 1, Bielecki 3, Jachlewski 4, Strlek 7, Janc 3, Lijewski 3, Jurkiewicz 2, Zorman 1, Mamić 1, Bombac, Djukić 4.

Rhein-Neckar: Jahnke, Bauer, Boudgoust - Zweigner, Bechtold, Braun 3, Wichmann, Roller 3, Trost 2, Meyer, Schmiedt,, Ganz 4, Keller 5, Kessler