2018-03-13 07:59:00
Bartłomiej Żygadło

II liga gr. 1: Podsumowanie 20. kolejki

W miniony weekend odbyły się spotkania 20. kolejki II Ligi grupy 1. Bardzo ciekawie zapowiadały się derby Wrocławia, w których lider rozgrywek – Forza – podejmowała osłabiony kadrowo Śląsk. Ponadto kibice obejrzeli świetne widowisko w Obornikach Śląskich, ZEW zdeklasował na własnym terenie KPR Spartę, a arcyważne spotkania wygrały drużyny Startu Konin oraz Żagwi Dzierżoniów. 

REKLAMA

Żagiew punktuje już trzeci raz z rzędu, dzięki czemu znacząco poprawia swoją złą sytuację w ligowej tabeli. Tym razem podopieczni Macieja Łazora na własnym parkiecie, niesieni kapitalnym dopingiem, rozprawili się z ekipą Nowej Soli. Dzięki temu wzięli srogi rewanż za porażkę z poprzedniej rundy. W zespole z Dzierżoniowa wystąpił nowy bramkarz, Wojciech Jabłoński, który miał duży wkład w tak wysoką wygraną Żagwi. Najwięcej bramek zdobyli: Mateusz Błażkiewicz dla miejscowych (8) oraz Marcin Hajnysz dla gości (6).

MKS Żagiew Dzierżoniów - MKST Astra Nowa Sól 36:23 (18:12)

W pojedynku beniaminka ze spadkowiczem z wyższej ligi, górą byli ci drudzy. Dzielna drużyna z okolic Wrocławia faworytowi dzielnie przeciwstawiała się przez pierwsze 30 minut. Druga odsłona już zdecydowanie należała do walczących o powrót na zaplecze Superligi szczypiornistów Olimpu. Ich szczelna obrona i serie zdobywanych z rzędu bramek, były kluczem do wyrwania 3 punktów. Najwięcej bramek dla przyjezdnych zdobył Maciej Maciejewski (7), natomiast dla GOKiSu – Michał Łuczak (6).

UKS GOKiS Kąty Wrocławskie - UKS Olimp Grodków 16:26 (8:10)

Forza powraca na zwycięski szlak. W derbach Wrocławia, lider rozgrywek po raz drugi w tym sezonie okazał się lepszy od ubogiego kadrowo Śląska. Ekipa Grobelnego, choć uskrzydlona niedawnym tryumfem nad zespołem ze Świebodzina, tego dnia nie miała zbyt wielu argumentów po swojej stronie. Już na samym początku, formalni gospodarze prowadzili 5:0. Obronie WKS we znaki dał się przede wszystkim Michał Wiewiórski – zdobywca aż 8 bramek. Po stronie Śląska najskuteczniejszy był Dawid Platt (7).

KS Forza Wrocław - Śląsk Wrocław Handball Team 31:22 (14:9)

Zew po raz kolejny udowodnił, że na własnej hali jest niezwykle mocny. Po zeszłotygodniowej, wyraźnej porażce ze Ślaskiem, ekipa Bronisława Malego zmazała plamę z honoru i w wielkim stylu odprawiła z kwitkiem trzecią w tabeli Spartę. Miejscowi emocje zabili już w pierwszej połowie, gdzie osiągnęli ośmiobramkowe prowadzenie. W drugiej połowie wzrosło ono nawet do 15 trafień, jednak w samej końcówce przyjezdni podjęli próbę poprawy fatalnego rezultatu. Najwięcej bramek zdobywali: Kwiatkowski dla gości (5), w ekipie miejscowych za to aż trzech szczypiornistów zanotowało po 6 trafień – Tomczyk, Cenin oraz Nogajewski.

TS ZEW Świebodzin - SKF KPR Sparta Oborniki 30:19 (17:9)

Wielkie show w Obornikach Śląskich. Tamtejszy Bór podejmował rewelacyjną w tym sezonie Tęczę Kościan. Obie ekipy stworzyły wspaniałe widowisko, które obfitowało w ponad 70 bramek. Była to gratka dla fanów radosnego handballa. W zespole miejscowych jak zwykle brylowali Szabat i Ramiączek – ta dwójka rzuciła aż 19 goli. Przyjezdni w swoich szeregach mieli natomiast znakomitego Daniela Olejnika, który golkipera Boru pokonał aż 13 razy. Na minutę przed końcem gospodarze przegrywali jedynie jedną bramką, ale nerwową końcówkę lepiej rozegrali szczypiorniści MKS i to oni zabrali ze sobą bardzo cenne i okupione hektolitrami potu 3 punkty.

SPR Bór Oborniki Śląskie - MKS Tęcza Kościan 36:38 (16:19)

Zwycięzca tego spotkania mógł być tylko jeden. Czerwona latarnia ligi z Brzegu, do meczu po raz kolejny przystąpiła w zaledwie 7-osobowym składzie. Choć większość pierwszej połowy toczyła się – kolokwialnie mówiąc – bramka za bramkę, to kwestią czasu było, aż przyjezdni opadną z sił. Tak się stało i Start skrzętnie z tego skorzystał, sukcesywnie dorzucając kolejne bramki w ofensywie i zgarniając ważne dla siebie punkty w ligowej tabeli. Powiedzieć, że Orlik jest w dramatycznej sytuacji, to jak nie powiedzieć nic. Najwięcej bramek zdobyli: Franaszek dla gospodarzy (11) oraz Stopka dla gości (6).

SSRiR Start Konin - SKS Orlik Brzeg 33:21 (16:12)

Pierwsza porażka Dziewiątki od stycznia! Dobrze dysponowana ekipa z Dolnego Śląska w końcu znalazła swojego pogromcę. Faworyzowany LKS sprostał zadaniu i dopisał do swojego dorobku 3 punkty. Pojedynek od samego początku przebiegał pod dyktando gości, którzy po wypracowaniu dość bezpiecznej przewagi kontrolowali boiskowe wydarzenia. W barwach gospodarzy wyśmienicie zaprezentował się Michał Piech, zdobywca aż 10 bramek. Siłę ofensywy EUCO-UKS stanowił przede wszystkim Adam Podniżny (9 trafień). 

LKS OSiR Komprachcice - EUCO-UKS Dziewiątka Legnica 39:32 (19:16)