2018-02-25 18:35:00
Ewa Basak

Liga Mistrzów: Emocje w końcówce meczu! HBC Nantes pokonało Vardar

Gospodarze od początku spotkania prowadzili i systematycznie budowali swoje prowadzenie. W końcówce meczu Vardar jeszcze odrobił starty, ale z wygranej po emocjonującej końcówce może cieszyć się HBC Nantes. 

To spotkanie zapowiadało się arcyciekawe. HBC liczyło na udany rewanż, bo w pierwszym meczu o cztery bramki lepsi byli zwycięzcy Ligi Mistrzów. Po dwunastu kolejkach europejskich rozgrywek drużyna z Francji jest na trzeciej lokacie w grupie, ale do zajmującej drugą lokatę FC Barcelony traciła tylko jeden punkt. Liderem w tabeli grupy A jest Vardar z dobytkiem dwudziestu oczek. 

REKLAMA

Mecz od początku miał bardzo mocne tempo. Od pierwszych minut świetnie spisywał się Cyril Dumoulin. HBC agresywnie grało w defensywie, z którą mieli problemy przyjezdni. Po skutecznym kontrataku Eduardo José Gurbindo Martineza gospodarze wyszli na jednobramkowe prowadzenie. Od tej pory ekipa z Francji budowała różnice bramkową. Wynik systematycznie odskakiwał gościom. 

HBC Nantes rozkręcało się na parkiecie z każdą akcją. Arpad Šterbik Capar nie stanowił zagrożenia dla rywali. Gospodarze błyskawicznie wznawiali swoją grę, z czym nie mógł sobie poradzić Vardar. Zwycięzcy Ligi Mistrzów długo przeprowadzali swój atak. Jeśli udawało im się przebić przez obronę przeciwników to na posterunku stał znakomity Cyril Dumoulin. Na wynik 7:3 dla Francuzów o czas poprosił Raul Gonzalez. HBC nie zwalniało swojego tempa i w 13. minucie David Balaguer podwyższył przewagę swojego zespołu na 9:4. Co raz większą stratę musiał odrabiać Vardar, który zupełnie się pogubił w spotkaniu. Po pierwszej połowie Anti Thierry miał powody do zadowolenia, bo jego drużyna wysoko wygrywała 18:12. 

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Vardar rzucił się w pogoń za rywalem, ale na zmniejszenie start dalej nie pozwalał goalkeeper HBC. Znacznie lepiej w drugiej części meczu między słupkami spisywał się Arpad Šterbik. Zawodnicy z Macedonii próbowali zniwelować różnicę bramkową, ale komfort gry miało HBC, które spokojnie rzucało kolejne oczka. 

Dziesięć minut przed zakończeniem spotkania gospodarze prowadzili 25:19. Jednak w kolejnych minutach słabszy okres gry zanotował zespół z Francji, co wykorzystał Vardar zmniejszając stratę do trzech bramek (22:25). Końcowe minuty było bardzo nerwowe. Zwycięzcy Ligi Mistrzów walczyli do samego końca, ale ostatecznie wojnę nerwów wytrzymało HBC Nantes i zwyciężyło 27:26.

HBC NantesVardar Skopje 27:26 (18:12)