2018-02-10 08:00:00
Ewa Basak
Czy Stal przerwie passę porażek, a MKS Kalisz będzie w stanie podtrzymać zwycięską serię? Będzie ciekawie!
Czas na kolejne emocje 21. serii PGNiG Superligi. W sobotę zostaną rozegrane cztery interesujące spotkania. Czy będzie jakaś niespodzianka?
Do Kwidzyna przyjedzie Stal. Dla obu drużyn poprzednia kolejka nie należała do udanych, bo MMTS przegrał z Chrobrym 28:31, a mielczanie ulegli Zagłębiu. Podopieczni Krzysztofa Lipki w 2018 roku nie zasmakowali jeszcze zwycięstwa w rozgrywkach. Czy uda im się to przerwać wyjazdowym meczem?
REKLAMA
Stal mocno liczy na przełamanie i wygraną. A z powodu słabych ostatnich wyników "Czeczeńcy" spadli na szóste miejsce w tabeli pomarańczowej i razem z Piotrkowianinem mają po dwadzieścia sześć oczek.
Pierwszy mecz między tymi zespołami zakończył się triumfem ekipy z Mielca. Teraz MMTS gra w swojej hali i na pewno będzie chciał się zrewanżować za to spotkanie oraz poprawić nastroje swoich kibiców za ostatnią przegraną.
MMTS Kwidzyn - Stal Mielec, sobota, godz. 17
Głogowianie podejmą ostatni zespół tabeli pomarańczowej. Faworytem tego meczu jest podbudowany Chrobry. Jednak warto przypomnieć, że październikowe spotkanie było wyrównane i Pogoń przegrała ostatecznie różnicą tylko dwóch bramek. Czy teraz szczecinianie zagrają jeszcze lepiej i tym razem to oni będą górą?
W zespole gości najskuteczniejszym zawodnikiem jest Paweł Krupa – zdobywca osiemdziesięciu trzech trafień, a w ekipie Jarosława Cieślikowskiego najwięcej bramek rzuca Kamil Sadowski – autor dziewięćdziesięciu jeden oczek.
Chrobry Głogów - Sandra SPA Pogoń Szczecin, sobota, godz. 18
MKS Kalisz zmierzy się z Wybrzeżem. To spotkanie zapowiada się arcyciekawie i na pewno czeka nas wiele emocji. Gdańszczanie mieli więcej czasu na regenerację sił, bo ich mecz z KPR-em Legionowo w ramach 20. kolejki Superligi został przełożony. Beniaminek 2018 rok rozpoczął kapitalnie, a zawodnicy rozpędzają się z każdym meczem.
Podopieczni Marcina Lijewskiego będą chcieli przerwać wygrane MKS-u i zrewanżować się za pierwsze spotkanie, które przegrali aż 32:22. To będzie trudne zadanie, ale gdańszczanie mimo wielu kontuzji w drużynie walczą w każdym meczu do samego końca.
Gospodarze zajmują czwarte miejsce w grupie z dobytkiem trzydziestu jeden punktów, Wybrzeże jest na siódmej lokacie. Stawką pojedynku są cztery oczka, co na pewno podkręca zawodników. MKS w sobotnim meczu ma jeszcze jeden bardzo ważny atut, jakim jest publiczność, która wypełnia halę do ostatniego miejsca.
Energa MKS Kalisz - Wybrzeże Gdańsk, sobota, godz. 18:30
Gwardia zagra z beniaminkiem z Gdyni. Zawodnicy z Opola w środę musieli jeszcze rozegrać zaległy mecz z Zagłębiem, który wygrali 37:30. Spójnia w ostatniej kolejce musiała uznać wyższość Pogoni Szczecin.
Przyjezdni są na ósmej pozycji w tabeli granatowej i mają na swoim koncie tylko siedem oczek. Podopieczni Rafała Kuptela aktualnie z dobytkiem trzydzieści sześć oczek są na trzecim miejscu w grupie pomarańczowej, ale cały czas muszą mieć się na baczności, bo za nimi jest świetnie prezentujący się w nowym roku MKS Kalisz, który goni opolan.
Najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem u gospodarzy jest Patryk Mauer, zaś w Spójni jest to Robert Kamyszek, który jest najlepiej punktującym graczem w zespole.
Gwardia Opole - Spójnia Gdynia, sobota, godz. 18:30
Tweet